Anestezjolodzy odchodzą ze szpitala? Dyrektor Rudnik: Ruchy kadrowe są cały czas
– W dzisiejszych czasach nie ma szpitala, który ma komfortową sytuację w kadrach – mówi dyrektor szpitala Ryszard Rudnik.
Do redakcji Nowin dotarła informacja, że z pracy w raciborskim szpitalu zrezygnowało pięciu anestezjologów. Poprosiliśmy kierownictwo lecznicy o weryfikację tych informacji. Dyrektor Ryszard Rudnik i wicedyrektor Elżbieta Wielgos-Karpińska mówią, że obecnie w raciborskim szpitalu zatrudnionych jest dziesięciu anestezjologów. Jeszcze niedawno było ich dwunastu, ale 1 stycznia z pracy rezygnowało małżeństwo lekarzy z Czeladzi. – Dostali pracę za lepszą stawkę po drugiej stronie ulicy – wyjaśnia R. Rudnik.
Zdaniem dyrekcji, dziesięciu anestezjologów zabezpiecza potrzeby raciborskiego szpitala na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii, bloku operacyjnym oraz na dyżurach. – Dziennie jest przynajmniej dwóch anestezjologów na dyżurach, oprócz tego są jeszcze lekarze, którzy obstawiają blok operacyjny – mówi R. Rudnik.
Dyrektor szpitala dodaje, że większość lekarzy zatrudnionych w raciborskim szpitalu to lekarze kontraktowi. Wielu z nich dojeżdża do pracy z aglomeracji katowickiej. To właśnie w tej grupie panuje największa mobilność zatrudnienia. – W kadrze lekarskiej cały czas są ruchy kadrowe. Jedni przychodzą, drudzy odchodzą. Część kadry patrzy kto da więcej i migruje – kończy Ryszard Rudnik.
(żet)
Ludzie:
Elżbieta Wielgos - Karpińska
Chirurg, wicedyrektor medyczna szpitala w Raciborzu
Ryszard Rudnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Komentarze
4 komentarze
Zezowaty jak widać aktywny wszędzie, napisz coś o Wodzisławiu, tam jest niezly cudak w UM. Jak firma daje niską cenę za wywoz smieci to unoewaznia przetarg, jak za wysoką to nie uniewaznia, o co chodzi? Zezol masz chyba odpowiedź?
Dyrektor Rudnik - to przez niego odchodzą . Ten Pan nie potrafi zatrzymać najlepszych specjalistów, albo sam pozbywa się dobrych ordynatorów oddziałów !!! Zmienić dyrektora !!!!
niejaka witek, nomen omen, zawierzyła sprawy ojczyzny Maryi,
niejaki szumowski, minister raczej od chorób a nie zdrowia, zawierzył służbę zdrowia Matce Boskiej........
to teraz kropiąc "szumnie" "witkom" kapelani będą zastępować anestezjologów.
takie cuda tylko w polszcze pod wodzą katoPISiorków.
Kłamstwo