Mieszkańcy kontra fabryka
Grupa mieszkańców Ostroga skarży się na pył i hałas, który ma być emitowany przez firmę Domgos. Przedstawiciele przedsiębiorstwa tłumaczą, że firma działa w strefie przemysłowej, daje pracę stu pięćdziesięciu osobom, płaci podatki, a w zamian za to wszystko... spadają na nią kolejne kontrole.
Radny powiatowy Artur Wierzbicki zainteresował się emisją pyłów z hal produkcyjnych u zbiegu ulic Cygarowej i Bosackiej w Raciborzu, a więc spółki Domgos, wchodzącej obecnie w skład grupy TBI. – W dniu 22 grudnia 2019 r. otrzymałem kilka filmów, na których udokumentowano emisję pyłów z ww. pomieszczeń. Jestem też w posiadaniu filmów, które przedstawiają obróbkę elektrod grafitowych lub węglowych. Wydobywające się kłęby pyłu są roznoszone przez wiatr na okoliczne posesje i stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców powiatu raciborskiego – alarmował radny w interpelacji z 23 grudnia 2019 r. skierowanej do przewodniczącego Rady Powiatu Raciborskiego Adama Wajdy.
Zjawisko co najmniej dokuczliwe
Dalej radny Artur Wierzbicki wskazał, że zdarzenie z 22 grudnia „nie jest sporadyczne”, ale że „obróbka elektrod prowadzona jest w cyklu kilkuzmianowym”, a pierwsze skargi na działalność firmy pojawiły się już w połowie 2019 roku. Odpowiedzią na te skargi były kontrole urzędników starosty raciborskiego, w efekcie których nie nałożono na firmę żadnych decyzji (o tym dalej).
Radny zwrócił się do starosty o „podjęcie skutecznych i natychmiastowych działań służących przeciwdziałaniu przemysłowej emisji pyłów, gazów i hałasu fabryki”.
– Jak widać (...) nie jest to prószenie jakimś pyłkiem, a jest to globalna emisja pyłów z hali produkcyjnej przez otwór w elewacji budynku i emisja ich na okolicę. Filmy i wykazane działania mieszkańców ul. Cygarowej w Raciborzu dowodzą, że jest to zjawisko co najmniej dokuczliwe i ma prawdopodobnie znamiona działań zabronionych przez prawo – czytamy w ogólnodostępnej interpelacji radnego, zamieszczonej w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa Powiatowej w Raciborzu.
Nie chcemy nikogo wykurzyć
Na uciążliwości wynikające z sąsiedztwa Domgosu wskazali nam również mieszkańcy ulicy Przejazdowej w Raciborzu (dane do wiadomości redakcji), z którymi spotkaliśmy się w grudniu minionego roku. Podobnie jak radny Wierzbicki w interpelacji, tak i oni zwrócili nam uwagę na problem emisji hałasu oraz pyłu pochodzącego z obróbki grafitu. To właśnie ten drobny pył ma wnikać do domów położonych najbliżej Domgosu. – Nie jesteśmy ich wrogami. Nie chcemy ich stąd „wykurzyć”. Po prostu chcemy, żeby tutaj było takie powietrze, jak wtedy gdy się wprowadzaliśmy – przekazali nam mieszkańcy. Jednocześnie zauważyli, że problem pojawił się latem ubiegłego roku. Wcześniej sąsiedztwo z firmą nie wiązało się z większymi uciążliwościami.
Pokazali nam również zdjęcia wyników pomiarów przeprowadzonych pożyczonym, ale atestowanym miernikiem hałasu. Urządzenie wskazało wewnątrz domu 49,7 dB*.
Interweniowali urzędnicy
Po spotkaniu z mieszkańcami Ostroga zwróciliśmy się do Starostwa Powiatowego w Raciborzu oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o informacje, czy pracownicy tych instytucji są świadomi istnienia problemu opisanego przez raciborzan. Jeśli tak, to jakie działania przedsięwzięto? Czy nawiązano kontakt z właścicielami firmy? Czy poczyniono jakieś ustalenia?
3 stycznia otrzymaliśmy odpowiedź od kierownik referatu ochrony środowiska Starostwa Powiatowego w Raciborzu Barbary Kostki. Pani kierownik poinformowała nas, że 6 września 2019 r. do starostwa wpłynęła skarga na działalność zakładu zlokalizowanego przy ul. Bosackiej 52 w Raciborzu, a 9 września 2019 r. pracownicy referatu przeprowadzili „niezapowiedzianą kontrolę interwencyjną na terenie zakładu”. Dokumentację pokontrolną przekazano do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, który zapowiedział kontrolę firmy w najbliższym możliwym terminie w 2020 r.
Kolejną kontrolę przeprowadzono 23 grudnia razem z przedstawicielami Straży Miejskiej w Raciborzu, po kolejnych skargach mieszkańców. – Ustalono, że nastąpiła awaria urządzenia filtracyjnego. Przedstawiciel firmy zapewnił, że maszyna podłączona do tego filtra została wyłączona do momentu usunięcia awarii – przekazała nam urzędniczka.
Dodajmy, że te same informacje przekazano radnemu Wierzbickiemu w odpowiedzi na jego interpelację, której udzieliła mu Ewa Lewandowska, członek zarządu powiatu raciborskiego.
Ludzie:
Artur Wierzbicki
Radny Powiatu Raciborskiego.
Ewa Lewandowska
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Komentarze
3 komentarze
Zmienmy władze która natychmiast by reagowała tu są same domy bloki a wy nas trujecie chamy przenieść zakład i koniec kropka tu nie ma oczy gadać pozdro mieszkaniec przejazdowej
Czas to zmienić jak między blokami można prowadzić zakład który wytwarza szkodliwy pył jesteście śmieszni jak 5 groszy
Przenieść zakład gdzie indziej i to natychmiast