Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

Drzewa ochronią przed hałasem z drogi Racibórz - Pszczyna

23.10.2019 10:41 | 6 komentarzy | żet

Mieszkaniec Raciborza przed kupnem domu dopytywał, czy projekt budowy drogi Racibórz - Pszczyna przewiduje w tej okolicy zabudowę ekranów chroniących przed hałasem. Wtedy zapewniano go, że tak jest. Dzisiaj urzędnicy udzielają zupełnie innej odpowiedzi. Co na to prezydent Raciborza?

Drzewa ochronią przed hałasem z drogi Racibórz - Pszczyna
Radni Marcin Fica i Józef Galli oraz Paweł Sosnowski z Urzędu Miasta Racibórz oglądają mapę z zaznaczonym przebiegiem drogi Racibórz-Pszczyna przez Miedonię.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Budowa drogi Racibórz-Pszczyna wzbudza żywe zainteresowanie mieszkańców Miedoni. Nic dziwnego, niektóre domy będą oddalone od niej zaledwie o kilka metrów. Jeden z mieszkańców dopytywał podczas spotkania z władzami Raciborza, czy plany ustawienia ekranów chroniących przed hałasem są aktualne. - Gdy kupowałem dom pięć lat temu specjalnie dopytywałem o to w urzędzie i zapewniono mnie, że tak się stanie - powiedział mieszkaniec. Jednak tym razem odpowiedź na jego pytanie była inna niż kiedyś.

- W tej chwili dokumentacja tego nie przewiduje. Jednak rok po wybudowaniu tej drogi muszą zostać wykonane ponowne pomiary natężenia dźwięku. Jeśli wtedy okaże się, że normy są przekroczone, to ekrany zostaną zabudowane - odpowiedział zorientowany w temacie budowy drogi Paweł Sosnowski, pracownik Urzędu Miasta Racibórz.

Inna mieszkanka również chciała wiedzieć, czy w jej okolicy zostaną zabudowane takie ekrany, jednak i tym razem odpowiedź była negatywna. Jedyna ochrona przed hałasem w tej części Raciborza ma polegać na nasadzeniach drzew. - Aż chciałam zakląć... Ile drzewo rośnie? Rok? - powiedziała mieszkanka Miedoni, której posesja będzie oddalona od drogi Racibórz - Pszczyna zaledwie o 9 metrów.

- Trudno mi odpowiadać za coś, co ktoś kiedyś państwu powiedział. Ludzie często wierzą w to, co się im mówi, a potem zostają z niczym. W urzędzie trzeba mieć papier na wszystko. To nie jest pierwszy taki przypadek, że ktoś komuś coś obiecał, a teraz te obietnice już są nieaktualne - powiedział prezydent Dariusz Polowy. Zalecił mieszkańcom Miedoni, aby na przyszłość starali się o pisemne potwierdzenie wszelkich zapowiedzi udzielanych ze strony magistratu.

Ludzie:

Dariusz Polowy

Dariusz Polowy

Radny, były prezydent Raciborza