Paweł Mateńczuk z Raciborza w Ninja Warrior Polska. Jak mu poszło?
Pochodzący z Raciborza, a aktualnie mieszkający w Warszawie. Paweł Mateńczuk (na zdj.) znany jako Naval, były żołnierz JW GROM, a także autor książek wystąpił w programie emitowanym na antenie Polsatu.
Ninja Warrior – bo to o tej produkcji mowa – to nowość w jesiennej ramówce telewizji Polsat. - To przebojowe show testujące sprawność wytrzymałość oraz hart ducha na niezwykle trudnym torze przeszkód - tymi słowami telewizja reklamuje produkcję. Program emitowany jest co wtorek o godzinie 20.10.
Uczestnicy programu muszą przejść tor przeszkód. Aby go pokonać, nie wystarczy siła mięśni. To także sprawdzian wytrzymałości, odwagi, hartu ducha. Tor ma 150 metrów. Całość tworzą różnego rodzaju kratownice, konstrukcje metalowe, łańcuchy. Waży ok. 500 ton. Został wybudowany na niemal 5 tysiącach metrów kwadratowych w hali Areny Gliwice. Aby zdobyć tytuł polskiego Ninja Warrior i nagrodę w wysokości 150 tysięcy złotych, każdy z uczestników musi pokonać 32 przeszkody w określonym czasie. Całość podzielona jest na kilka etapów, czyli torów o zróżnicowanym stopniu trudności testujące zwinność, szybkość i wytrzymałość, ale także pomysłowość.
Raciborzanin wystąpił w drugim odcinku programu, czyli tym wyemitowanym we wtorek 10 września. – Pamiętajcie, każdy w życiu ma to, na co się odważy – tymi słowami rozpoczął swój wstęp. Niestety, w trakcie pokonywania toru przeszkód popełnił błąd, który kosztował go odpadnięcie z programu. Jego występ można zobaczyć TUTAJ (czas należy ustawić na 47:36).
fot. Polsat
Komentarze
3 komentarze
do ~tak_pytam ....planowo zgodził się na obciach? Dlaczego?
ALE WSTYD.....
Zastanawiam się, czy nie odpadł jednak planowo i czy w programie nie wystąpił na zasadzie trochę takiego "przyciągacza" zainteresowania. W końcu "Grom", "operator Gromu", słynny już "Naval" - takie frazy przyciągają zainteresowanie. Bo co jak co, ale wydaje mi się, że Naval ten tor pokonałby jednak bez problemu, gdyby rzeczywiście chciał.