Rodzice pływaków z SP 15 piszą list
Do naszej redakcji wpłynął list rodziców dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 15 z Oddziałami Sportowymi w Raciborzu.
Szanowni raciborzanie,
podobnie jak Wy uczciwie opłacamy podatki, wierząc, że są one przeznaczane na zaspokajanie potrzeb mieszkańców. Związaliśmy nasze życie z Raciborzem, tutaj wychowujemy nasze dzieci. Do tej pory byliśmy dumni z podkreślania naszego związku z tym miastem, podobnie jak nasze dzieci przepełniała radość z reprezentowania barw raciborskiej szkoły i klubu pływackiego.
Wydarzenia, jakie miały miejsce w ciągu minionych dni nadszarpnęły nasze zaufanie do wybranych także przez nas przedstawicieli mieszkańców w samorządzie miejskim.
Sądziliśmy, że poprzez dialog, rzeczowe argumenty i szerokie zaangażowanie społeczne, dojdziemy do porozumienia w sprawie, która naszym zdaniem jest kluczowa dla najbliższej przyszłości naszych dzieci, raciborzan, przyszłości tego miasta.
Niestety, tak się nie stało.
30 sierpnia pan prezydent Dariusz Polowy przekazał nam, w oświadczeniu, poprzez lokalne media, że szanuje młodych pływaków. Czy szacunek wyraża się poprzez odbieranie komuś jego marzeń i możliwości rozwoju? Tak odbieramy tę sytuację my i nasze dzieci.
Tego samego dnia usłyszeliśmy, że prezydentowi chodzi o uspokojenie emocji. Wywołały je wyłącznie decyzje urzędu. My bronimy tego, co dla nas najcenniejsze - dobra naszych dzieci.
Otrzymaliśmy ponadto zapewnienie, że nasze dzieci przeniosą się do "nowocześniejszego obiektu, tylko 3 km od basenu PWSZ, gdzie będzie je dowoził w kwadrans komfortowy autobus". Jak mamy uwierzyć w te zapewnienia, skoro mowa jest o basenie, zamykanym z powodu występowania w nim groźnych dla zdrowia bakterii, a drogę dojazdową do tego obiektu wkrótce czeka zakrojona na szeroką skalę przebudowa i na Ostrogu pojawią się gigantyczne korki?
Pan prezydent w swoim oświadczeniu przekonuje, że jego decyzja wynika z szacunku dla publicznych pieniędzy. Na sesji, na którą przyszliśmy, a prezydenta na niej nie było, usłyszeliśmy, że na remonty gabinetów prezydenckich wydano 90 tys. zł. Bywaliśmy wcześniej w tych gabinetach i wiemy, że nie wymagały one tak pilnego remontu. Tymczasem nasze dzieci, którym obniża się jakość treningu, nie mogą odłożyć na później swego rozwoju w uprawianiu wyczynowego pływania.
Komentarze
5 komentarzy
Już to pisałem, ale ponieważ temat wciąż żyje (choć podsycany już chyba na siłę) to powtórzę: jedna szkoła sportowa, i na dodatek z własnym basenem, w mieścinie wielkości Raciborza całkowicie wystarczy.
To jest jakiś skandal.
Prezydent nakazuje usuwanie postów z FB ludziom którzy są zatrudnieni w szkole!
Niech ktoś się tym zajmie!
Wypadałoby aby się chociaż podpisali z imienia i nazwiska, aby było wiadomo ile tych osób w ogole jest
To jest jakieś wariactwo. Dzieci będą pływać w innym basenie, no dramat po prostu... Smuda piechotą biegał z Lubomia na treningi w Unii Racibórz, a tu problem z przejazdem autokarem. To są sportowcy czy jakieś zucho-marianki?
Lenartowicz... Też mi poparcie hahahaha