Czy ulicą Matuszczyka w Wodzisławiu pojedziemy szybciej?

Ulica Franciszka Matuszczyka to jeden z fragmentów tzw. wewnętrznej obwodnicy miasta. Prowadzi od skrzyżowania z ul. Pszowską obok sklepu Carrefour i stacji Shell aż do ronda przy stacji Statoil, na którym krzyżuje się z ul. Radlińską i 26 Marca. Droga wiedzie szeroką estakadą, a jezdnie w obu kierunkach są dwupasmowe. Mimo to obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 50 km/h w godzinach od 5 do 23, oraz do 60 km/h poza tymi godzinami, w związku z tym, że formalnie droga biegnie w obszarze zabudowanym.

Tymczasem bywa, że w różnych miejscach obszarów zabudowanych znaki pionowe ograniczają szybkość jeszcze bardziej, lub też podwyższają ją do 60, 70 czy 80 km/h, jeżeli pozwalają na to warunki. W takiej sytuacji odcinek drogi musi być oznaczony znakiem B-33 „ograniczenie prędkości”, który to znak w tym drugim przypadku podnosi dopuszczalną prędkość. Podniesienie prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym do 70 km/h i więcej nie dotyczy samochodów z przyczepą.

I właśnie o możliwość podniesienie prędkości na ul. Matuszczyka do 70 km/h coraz częściej pytają nas nasi czytelnicy, tym bardziej, że na tej ulicy, prostej, o równej nawierzchni, do przekroczeń dopuszczalnej prędkości dochodzi raczej często, o czym wie każdy kto tam jeździ, i o czym wie również drogówka, która wedle relacji kierowców bywa tam widywana nieoznakowanym radiowozem z fotoradarem.

A czy podwyższenie jest w ogóle możliwe i rozpatrywane przez miasto Wodzisław, które jest administratorem drogi, oraz przez Wydział Transportu i Komunikacji Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl., który zatwierdza organizację ruchu? O tym w kolejnych Nowinach Wodzisławskich już 30 lipca.