środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Kara dla szpitala za śmierć 35-latka

21.07.2019 13:00 | 17 komentarzy | mak

Ponad 300 tys. zł kary dla szpitala w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach. To efekt przeprowadzonej przez Narodowy Fundusz Zdrowia kontroli, która miała związek z bulwersującą sprawą śmierci 35-letniego wodzisławianina.

Kara dla szpitala za śmierć 35-latka
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jedna sprawa, dwa punkty widzenia. Takie wrażenie można odnieść przyglądając się dwóm oficjalnym komunikatom - Narodowego Funduszu Zdrowia oraz szpitala w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach, dotyczących tragicznego wydarzenia z marca tego roku, kiedy to 35-latek z Wodzisławia Śląskiego zmarł na zawał. Mężczyzna przez ponad 10 godzin czekał na izbie przyjęć w szpitalu w Wodzisławiu Śl. W międzyczasie karetka zawiozła chorego do Rydułtów, ale tamtejsi lekarze odmówili przyjęcia go. Przekonywali, że nie ma wolnych łóżek, mimo że - jak się później okazało - wolne miejsca były. 35-latek ponownie trafił na izbę przyjęć w Wodzisławiu, a dopiero późnym wieczorem do szpitala w Raciborzu. Tam nie zdołano go uratować.

Kontrola

Po śmierci 35-letniego wodzisławianina kontrolerzy ze śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wkroczyli do szpitala w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach. Kontrola trwała ponad miesiąc - od 3 kwietnia do 7 maja. Jej zakres obejmował działanie izby przyjęć w Wodzisławiu Śląskim i oddziału chorób wewnętrznych w Rydułtowach.

W drugiej połowie czerwca nadeszły wyniki kontroli z NFZ. Kontrolerzy ustali nieprawidłowości.

Jakie uchybienia?

Po pierwsze - według kontrolerów już na izbie przyjęć postępowanie z pacjentem nie było należyte. - Jak wykazała kontrola, mimo przyjętych w szpitalu procedur, w tym triażu w izbie przyjęć (segregacji pacjenta), nie zachowano niestety należytej staranności i konsekwencji działania. Obowiązujący na izbie triaż miał zastosowanie wyłącznie w przypadkach katastrof i masowych wypadków, a nie w pracy bieżącej - czytamy w komunikacie NFZ podsumowującym wyniki kontroli. Kontrolerzy docenili jednak, że szpital dysponował odpowiednią i całodobową opieką lekarską i pielęgniarską. Poza tym zapewniał wymagane zaplecze diagnostyczne.

Po drugie - NFZ negatywnie ocenił organizację udzielania świadczeń, prowadzenie dokumentacji medycznej, a także postępowanie z pacjentem w Rydułtowach. - Na skutek błędnej organizacji świadczeń pacjent z podejrzeniem zawału mięśnia sercowego nie został przewieziony z izby przyjęć w Wodzisławiu Śl. na oddział chorób wewnętrznych w Rydułtowach. Zgodnie z ustaleniami kontroli szpital w Rydułtowach dysponował wolnymi łóżkami - brzmi kolejny fragment komunikatu NFZ. Precyzując, chory został przewieziony do Rydułtów, ale kontrolerzy wytknęli, że nie został przyjęty do szpitala w Rydułtowach, choć w tym czasie były na oddziale wewnętrznym wolne łóżka.

Sroga kara

W efekcie śląski oddział NFZ nałożył na szpital karę w wysokości 303 tys. zł oraz wydał zalecenia pokontrolne. Zgodnie z nimi szpital został zobowiązany do prawidłowego prowadzenia dokumentacji medycznej oraz realizacji umowy z NFZ „z należytą starannością i zgodnie z zapisami umowy i przepisami prawa”.