Pomagają ofiarom przestępstw
Przez lata sprawcy przestępstw mieli większy dostęp do pomocy prawnej i psychologicznej niż ich ofiary. Ten stan rzeczy postanowili zmienić założyciele Fundacji Centrum Pomocy Pokrzywdzonym i wygrali konkurs Ministerstwa Sprawiedliwości na zorganizowanie Okręgowego Ośrodka Pomocy dla Osób Pokrzywdzonych Przestępstwem. Siedziba ośrodka znajduje się w dawnej „Złotej Bramie” przy ul. Szewskiej w Raciborzu.
Co to za pomoc? Kto może z niej skorzystać?
– Oferujemy nieodpłatną pomoc dla osób pokrzywdzonych przestępstwem, dla osób im najbliższych oraz dla świadków przestępstw – mówi Piotr Mielniczyn z fundacji.
Osobom, które spełniają te kryteria,udzielane jest wsparcie prawnika, psychologa lub psychiatry. Oprócz tego fundacja może zorganizować wypoczynek dla dzieci wraz z opiekunem prawnym, a także udzielić wsparcia finansowego w formie bonów żywnościowych lub przemysłowych.
Co ważne, fakt popełnienia przestępstwa nie musi zostać potwierdzony wyrokiem sądu – wystarczą znamiona przestępstwa. Tak jest np. z osobami, które doświadczają przemocy w rodzinie. – Te osoby często są wystraszone, nie wiedzą co robić, mają skłonność do wycofywania się. My motywujemy je, żeby podjęły kroki w kierunku uruchomienia procedur prawnych, bo tylko tak mogą trwale zmienić swoje życie na lepsze – wyjaśnia psycholog Małgorzata Wójcik.
Anonimowość gwarantowana, ale nie zawsze pożyteczna
Osoby, które zgłoszą się po pomoc, wypełniają specjalny kwestionariusz. – Gwarantujemy zachowanie w tajemnicy tego, z czym przychodzi do nas taka osoba – zapewnia P. Mielniczyn i wskazuje, że fundacja jest zobowiązana do przestrzegania rygorystycznych norm dotyczących ochrony danych osobowych.
Czasem praca prawników i psychologów sprowadza się jednak do przekonania osoby, która padła ofiarą przestępstwa, do zgłoszenia sprawy na policję. – My możemy jej pomagać i doradzać, ale jeśli ona nie będzie gotowa wyjść z tym na zewnątrz, zgłosić sprawy na policję, wówczas jej życie nie zmieni się – mówi M. Wójcik.
Niestety często zdarza się, że nawet osoba, która w końcu przełamie się i zgłosi sprawę policji, po pewnym czasie wycofuje zgłoszenie. – Po wizycie dzielnicowego mąż uspokaja się, w domu panuje coś w rodzaju „miodowego miesiąca”. Jest dobrze i wiele kobiet, chcąc ten stan zachować, wycofuje zgłoszenie – wyjaśnia M. Wójcik.
Nie tylko przemoc domowa
Przemoc domowa jest częstym problemem, który specjaliści z fundacji pomagają rozwiązać, ale nie jedynym. – Kodeks karny wymienia setki rodzajów przestępstw, a my jesteśmy przygotowani na każde z nich – zapewnia Piotr Mielniczyn.
Najczęściej z pomocy specjalistów korzystają ofiary gwałtu, niealimentacji, oszustwa, pobicia, przemocy w rodzinie, rozboju oraz poszkodowani w wypadkach komunikacyjnych.
(żet)
Fundacja Centrum Pomocy Pokrzywdzonym – dane kontaktowe
- Dyżur telefoniczny całodobowo pod numerami 510 497 933 oraz 510 497 944
- Dyżury w centrum przy ul. Szewskiej 3/8 w Raciborzu: poniedziałek – godz. 11.00 – 18.00, wtorek 8.00 – 15.00, środa 8.00 – 15.00, czwartek 13.00 – 20.00, piątek 8.00 – 15.00, sobota 9.00 – 13.00
• Dyżury w lokalnych punktach pomocy:
- Jastrzębie-Zdrój (ul. Harcerska 3) – poniedziałek 16.00 – 20.00
- Nowa Wieś (ul. Sportowa 1) – wtorek 12.00 – 16.00
- Rybnik (ul. Kościuszki 22/5) – wtorek 16.00 – 20.00
- Wodzisław Śląski (ul. Zuchów 3) – wtorek 15.00 – 19.00
- Żory (os. Sikorskiego 52) – środa 16.00 – 20.00
Komentarze
8 komentarzy
Zajadliwosc ludzka nie zna granic niestety...Anonimowo jad,a w cztery oczy pewnie klepanie po plecach i szeroki usmiech...
Ale w tej komisji, to większość ma opozycja
Warto zapytać także MS w trybie dostępu do informacji publicznej o rozliczenie Strefy Chwały. Kto i za jaką kwotę był koordynatorem projektu? Kto i na jakich warunkach otrzymywał zlecenia i inne umowy przy realizacji projektu?
Przeszło rok wcześniej Fundacja "Pracownia Przyszłości" z prezesem M. Fitą - obecnym wiceprezydentem otrzymała z Funduszu Sprawiedliwosci kwotę 348.000 zł na Zimową Strefę Chwały - religijne wydarzenie w Opolu i Raciborzu (m. in. Spotkanie z Wandą Pułtawską w Klasztorze Annuntiata w Raciborzu).
Pani Wójcik była m.in. psychologiem w ILO do którego uczęszczał p. M. Woś.
W tym kontekście pojawia się kilka pytań:
1. Czy bez wiedzy od M. Wosia i M. Fity o programie MS dotyczącym pomocy ofiarom przestępstw fundacja w ogóle by powstała?
2. Czy każda fundacja z zerowym doświadczeniem miałaby szansę wygrać ten konkurs?
3. Czy inne organizacje z regionu też startowały w konkursie i przegrały z FCPP? Jeżeli tak, to jakie miały doświadczenie?
4. Otrzymane kwoty z FS są ogromne. Czy to oznacza tak wielką skalę zjawiska przemocy w naszym regionie? Czy FCPP poparla swój wniosek wiarygodnym danymi na ten temat?
5. Ile osób, kogo i na jakich warunkach FCPP zatrudnia na umowę o pracę, zlecenia itp.?
Moimi zdaniem warto zainteresować się ww. zagadnieniami.
Pięknie. Wartp jednak artykuł uzupełnić o kilka faktów. Fundacja powstała w połowie kwietnia ubiegłego roku. Jej zarząd tworzy pp. małżeństwo Piotr Mielniczyn - prezes (zajmujący się wcześniej ubezpieczeniami Aviva g dane z Fb), pp. jego żona Emilia - sekretarz (przedstawiciel handlowy Termomix Polska - dane z Fb) oraz wiceprezes Małgorzata Wójcik (psycholog). Pan prezes był w ostatnich wyborach kandydatem z okręgu nr 1 z KWW Michała Fity. Tymczasem Fundacja bez doświadczenia po pół rok od rejestracji startuje w konkursie Ministerstwa Sprawiedliwości i dostaje dotację na 2019 rok w wysokości 1.234.000 zl a na 3 lata do 3.788.000 zl (dane ze BIP MS). Jak wiadomo Funduszem Sprawiedliwości zarządzał p. Michał Woś eiceminister/doradca MS a prywatnie przyjaciel Michała Fity. Zarząd Fundacji zwraca się do Miasta Racibórz o lokal na działalność i po pozytywnej opinii komisji gospodarki w trybie bezprzetargowym otrzymuje dawną Złotą Bramę (wcześniej działalność w tym miejscu prowadził brat wiceprezydenta). Dokumenty podpisuje M.Fita. (dane z BIP UM).