Kara dla szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach. Nieoficjalnie: 300 tys. zł
Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył karę na szpital w Wodzisławiu Śl. i Rydułtowach. To pokłosie przeprowadzonej kontroli, która miała związek z bulwersującą sprawą śmierci 35-letniego pacjenta. W marcu mężczyzna przez 10 godzin czekał na przyjęcie do szpitala. Po jego śmierci ukarano lekarzy z Rydułtów, którzy twierdzili, że dla pacjenta nie ma miejsca na oddziale.
Jak przekazała Polskiej Agencji Prasowej dyrektor Powiatowego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rydułtowach i Wodzisławiu Śl. Dorota Kowalska, po zdarzeniu NFZ prowadził od 3 kwietnia do 7 maja kontrolę w placówce. Sprawdzał m.in. funkcjonowanie izby przyjęć. Dyrektor podkreśliła, że przeważającą część działalności szpitala NFZ ocenił pozytywnie, jednak w kontekście stwierdzonych nieprawidłowości nałożył na szpital karę umowną.
Dyrektor Kowalska podała, że szpital zgłosił "umotywowane zastrzeżenia" do treści wystąpienia pokontrolnego dyrektora śląskiego oddziału NFZ, kwestionując wysokość nałożonej na placówkę kary umownej.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, chodzi o kwotę 300 tys. zł, z czym szpital się nie zgadza.
Przypomnijmy, że 35-latek z Wodzisławia Śląskiego zmarł na zawał w szpitalu w Raciborzu. Wcześniej ponad 10 godzin czekał na przyjęcie do szpitala w Wodzisławiu i Rydułtowach. Po jego śmierci ukarano lekarzy z Rydułtów, którzy twierdzili, że dla pacjenta nie ma miejsca na oddziale (więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ).
Postępowanie wyjaśniające prowadził też Rzecznik Praw Pacjenta. Do sprawy wrócimy.
Komentarze
11 komentarzy
przez 8 lat rządów Po-Psl słyszelismy że pinniendzy niema i nie bendzie, na polskie dzieci, rodziny , służbe zdrowia, szkoły nie było pieniendzy ,na nic nie było.. teraz wszyscy czujemy to po kościach , tyle lat słuzba zdrowia niedofinansowana ,brak słów!!!!!!!
kara powinna wynosić 10 razy tyle dla szpitala i osobno dla osób odpowiedzialnych za tę smierć pośrednio i bezpośrednio
całkowita zgoda, słuzba zdrowia zapomniana, ale biznesy kwitły!:
Wiceszef sejmowej komisji ds. finansów publicznych Janusz Szewczak powiedział, że polski budżet mógł stracić na wyłudzeniach VAT-u podczas rządów koalicji Platforma Obywatelska - Polskie Stronnictwo Ludowe około 250-260 miliardów złotych. Jego zdaniem w latach 2007-2015 w Polsce doszło do "rabunku finansów publicznych".
Za tą sytuację odpowiedzialność powinni wsiąść na siebie politycy,że do takiej ruiny doprowadzili służbę zdrowia w Polsce.
Zbyt mała kara powinno to być kilkadziesiąt milionów ! i przynajmniej dożywocie, dla lekarzy którzy pozbawili życia tego pacjenta !
ty jesteś półgłówek nie paragraf. to niby gdzie ludzie mają umierać?
na śmietniku? miał umrzeć i umarł. zresztą umarł w raciborzu.
za śmierć -to mała kara, szpital walczy -bo ta kontrola z NFZ i stwierdzone naruszenia -to też materiał do prokuratury, żeby kadrze zarzuty postawić.
to idź do znachora wibracyjny baranie!
Wodzisław się chwali dobrą oceną a wcale tak nie jest. Jestem częstym pacjentem izby przyjęć z powodu epilepsji i ja tylko wiem jak tam jest
Poznaliśmy powód odejścia pani Doroty K. z funkcji dyrektora szpitala.