Sąd nad boiskiem trwa
Co dalej z boiskiem szkolnym w Gorzyczkach? – pytał na ostatniej sesji Rady Gminy, wiceprzewodniczący rady Krzysztof Małek.
Odpowiedzi udzielił wójt gminy Daniel Jakubczyk. Nie różniła się ona zasadniczo od tego, co wójt lub jego urzędnicy mówią na ten temat od wielu miesięcy. A to oznacza, że w sprawie nie ma żadnych postępów. - Złożyliśmy pozew do sądu. Jesteśmy w sporze cywilnym z wykonawcą boiska. Myślę, że do momentu wyjaśnienia stanu prawnego, czyli kwestii odpowiedzialności za wady w postaci plam, nie ma sensu wchodzić w kolejny etap inwestycji – odpowiedział Jakubczyk.
Przypomnijmy, boisko przy szkole w Gorzyczkach zostało oddane do użytku w 2015 r. Szybko na jego nawierzchni pojawiły się tajemnicze plamy. Próby ich usunięcia na niewiele się zdały. Gmina zleciła wykonanie analizy plam. Po otrzymaniu wyników, uznała, że powstały z winy wykonawcy. Sprawa trafiła do sądu. Zdaniem urzędników i wykonawcy przebarwienia na powierzchni boiska nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia dla zdrowia użytkowników, ani nie mają wpływu na właściwości funkcjonalne boiska.
Budowa boiska była pierwszym etapem inwestycji. Kosztowała niespełna pół miliona złotych. Kolejnym ma być budowa bieżni wokół boiska. Wykonanie kolejnej części prac, wójt uzależnia jednak od wyniku postępowania sądowego.
(art)