Sonda: Czy Racibórz potrzebuje łąki kwietnej?
Sondę Nowin poświęciliśmy tematowi łąki kwietnej, na którą zdecydowała się Rada Miasta Racibórz. Przeznaczyła nań 45 tys. zł i wkrótce ta zielona przestrzeń zaistnieje w mieście. Czy to dobry pomysł władz? Czy Racibórz nie jest już wystarczająco zielonym ośrodkiem? Łąka powinna zdobić centrum czy inną lokalizację? O to pytali Mariusz Weidner i Dawid Machecki.
Materiał wideo:
Pan Remigiusz
To jakieś klomby? Nie? To od państwa słyszę o tym po raz pierwszy. Racibórz jest stosunkowo zielonym miastem. Czy w centrum jest na to miejsce? Myślę, że przydałby się taki projekt w mieście, bo to jest miłe dla oka, przyjemne do obcowania. Dlaczego nie spróbować?
Pani Krystyna
Nie spotkałam się z czymś takim. A gdzie miałaby powstać? Na rynku? Osobiście kwiaty lubię. Sadzę na podwórku. Nie wiem co sądzić o pomyśle z łąką, bo nie znam lokalizacji, czy będzie pasowała. Racibórz jest dosyć zielonym miastem. Są parki, skwery, alejki. Jest równowaga w mieście pod względem proporcji – zieleń – zabudowa. Jak łąka kwietna ma powstać, to miejsce musi być reprezentacyjne.
Pani Agnieszka i pani Kamila
To dla nas nowość. Żeby się zazieleniło w centrum? Nasze centrum jest bardzo małe. W sumie rynek i tyle. Gdzie miałaby ta łąka się znaleźć? Lepiej byłoby doinwestować rejon Zamku. Lepiej coś konkretnego stworzyć właśnie tam, niż po kawałku próbować. Raz, a porządnie niż mnóstwo i byle jak. Racibórz jest już zielony, ale tej zieleni nigdy za wiele. Jak już miałaby łąka powstać w centrum, to proponujemy zburzyć ten nowy budynek, tzw. klocek i tam ją umiejscowić. Będzie ładniej.
Pani Joanna
Nie słyszałam o czymś takim wcześniej. Zielony obszar z nasadzeniami kwiatów? Ciekawe. Wśród tych wszystkich budynków w centrum miasta byłoby fajnie cieszyć się kontaktem z przyrodą. Według mnie w Raciborzu jest za mało zieleni. Beton przeważa w centrum. Nie wiem, gdzie konkretnie taka łąka pasowałaby najbardziej, ale miejsce się znajdzie. Niech miasto trochę zarośnie, ale w pozytywnym znaczeniu. Ludzie lubią zielone klimaty.
Pan Hubert
Łąka? To tam gdzie krowy się pasą. Znam z gospodarki, jako rolnik. Pomysł zazielenienia miasta jest bardzo dobry. Starsi to docenią, bo dla odpoczynku. Młodzi też skorzystają. Jeździmy po okolicy z żoną rowerami i każde zielone przestrzenie są miłe dla oka. W mieście jest dużo zabudowy, dlatego ludzie potrzebują powietrza, kontaktu z przyrodą. Znajdzie się jakiś wolny plac żeby to zrobić w Raciborzu. Wszystko idzie zrobić.
Komentarze
10 komentarzy
Spiker dał czadu - "WŁĄCZCIE MYŚLENIE BO NIE MA KOMPROMISU W OBRONIE MATKI ZIEMI !!!"
Łąka to na pewno dobry pomysł. I powinna powstać na placu Długosza.od strony baszty mamy duże trawniki.Tylko ,że to wszystko pójść ma pod beton wielkiego betonowego kloca a wszystkie drzewa z placu Długosza pójść pod topór.W ten sposób nie poprawiny sobie i ptakom oraz owadom tu warunków do życia.
Ludzie ! Czytam wasze komenatrze i z przerażeniem patrzę jak jesteście głupi !!! Przecież łąka to miejsce gdzie żyją gatunki tworzące cały system bilogiczny i łańcuch pokarmowy. To nie tylko lęgowisko dla owadów ale także miejsce pożywienia dla ptaków. Postępująca cywilizacja niszczy mateczniki tworzone przez przyrodę - nie tylko lasy ale właśnie również łąki - co sprawia że koniec tego postępu będzie prawdopodobnie końcem ludzkości. Nie dawno czytałem wywiad z ornitologiem który wypowiadał się na temat dramatycznie malejącej populacji ptaków poprzez takie aspekty jak : wycinanie łąk i lasów, zastępowanie przyrodniczych monumentów roślinnością karłowatą, całkowity zanik konnej formy transportu, brak pokarmu w miasatch. To że jakiekolwiek władze chcą zatrzymać ten przerażąjący galop tworzonego przez człowieka smrodu takimi inicjatywami jak sadzenie lasów, tworzenie łąk w miastach, czy na ich przedmieściach zamiast przyciętych trawników na chemikaliach czy drzewek nie będącycy ani schronieniem, ani nośnikiem pokarmu dla żadnego gatunku to barzdo dobrze !!! WŁĄCZCIE MYŚLENIE BO NIE MA KOMPROMISU W OBRONIE MATKI ZIEMI !!!
Prezydent Dariusz Polowy odmówił dzieciom dofinansowania na zajęcia sportowe, odmówił piłkarzom ze Studziennej dokończenia ogrodzenia boiska, odmówił seniorom zniżek na wyjazd do Pleśnej, odmówił ulgowych wejściówek na basen dzieciom z Obory i w ogóle z reguły odmawia zawsze z tego samego powodu: w budżecie nie ma pieniędzy. Gdzie się podziały? Na realizację marzenia radnej Zuzanny Tomaszewskiej z RSS Nasze Miasto - łąki kwietnej.
buraków się teraz już nie sieje, zostały wybrane i tak w za dużej ilości.
A czemu nie zasiać buraków? Byłoby nie tylko zielono, ale też pożytecznie!
komuś trafka chyba szkodzi
Racibórz potrzebuje wyłącznie łąki kwietnej i portu. Ha, ha.
Racibórz to jest jedna wielka łąka :D
ja pier.....to na poważnie?