PiS pyta starostę o oszczędności na strajku
Franciszek Marcol (na zdj.) dociekał na ostatniej sesji rady powiatu, ile pieniędzy zostało w budżecie samorządu po niewypłaceniu nauczycielom części wypłat, na skutek ich udziału w strajku. Chce wiedzieć, bo przy okazji sprawdza czy starosta Grzegorz Swoboda pracuje na dobrze przygotowanym budżecie.
Tuż po zawieszeniu strajku nauczycieli starosta Swoboda wypowiadał się na konferencji prasowej, że wypłaty dla strajkujących uzależnione są od opinii prawników. Później powiat nie wydawał już komunikatów w tej sprawie i radny Franciszek Marcol wykorzystał sesję 28 maja by dowiedzieć się jakie ostatecznie decyzje w tej sprawy podjęto. – Na dziś nie zapłaciliśmy za strajk – powiedział mu G. Swoboda.
F. Marcol zadał na sesji kilka pytań związanych z niewypłaconymi pieniędzmi. Jest ciekaw ile starostwo zaoszczędziło na strajku i co zamierza zrobić z tymi środkami. Jego zdaniem w budżecie powiatu jest teraz nadwyżka, chyba że budżet został źle skonstruowany.
(m)
- Strajk nauczycieli - bieżące informacji o proteście nauczycieli w naszym regionie 50 wiadomości, 763 komentarze w dyskusji, 132 zdjęcia, 1 film
Komentarze
3 komentarze
pis generalnie jest znany z zabierania i rozdawania nie swoich pieniędzy
więc wcale mnie nie dziwi,że wyciągają łapę po nie swoje
mam nadzieję że za zaoszczędzone pieniądze powiat zrobi coś dobrego dla ogółu mieszkańców a nie zwróci to do kasy PIS-u na 500+ krowa + świnia+
Mam nadzieję że pensja za dzień dzisiejszy tj. 11.06.2019 też będzie adekwatna do pracy niektórych nauczycieli !!!!! Ponieważ w "naszej" szkole nauczyciel godzinną tzn czterdziestopięcio minutową lekcję zrobił w 30 a zapłacone będzie miał za jak za zwykła!!!! Banda nierobów.conmnie interesuje że jest ciepło ,ja u siebie w zakładzie ponad rok odkladalem na klimatyzację ,niech se nauczyciele odłożą z pensji i kupią klimę do klasy jak im za cieplo w cztery litery...