Pijany policjant z Rybnika rozbił się na słupie w Czerwionce
Policjanci z Rybnika wyjaśniają okoliczności kolizji, do której doszło w Czerwionce-Leszczynach przy ulicy Lompy. Mężczyzna jechał swoim fordem mając 2 promile alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło 4 czerwca, około godziny 14.00 w Czerwionce-Leszczynach. Dyżurny komendy, otrzymał informację o kierowcy samochodu osobowego, który uderzył w przydrożny znak i odjechał z miejsca zdarzenia. Według świadka mógł być on pod wpływem alkoholu. We wskazane miejsce natychmiast pojechali policjanci z komisariatu oraz rybnicka drogówka. Jak się okazało świadek zdarzenia zajechał drogę kierowcy forda w rejonie parkingu przy bloku na ulicy Ks. Pojdy i zabrał mu kluczyki. Po zbadaniu stanu trzeźwości 41-latka okazało się, że miał w organizmie 2 promile alkoholu. Poza utratą uprawnień do kierowania, za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu kara nawet do 2 lat więzienia. Ponadto mężczyźnie pobrano krew do badań. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Jak się okazało zatrzymany 41-latek, to funkcjonariusz rybnickiej komendy. Komendant Miejskiej Policji w Rybniku zawiesił go w czynnościach służbowych, wszczął wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz wdrożył procedurę zmierzającą do wydalenia go ze służby.
(acz)
Komentarze
5 komentarzy
Nie miał szczęścia do alkomatu, tak jak prezdent Rybnika.
WSZYSCY MAMY PRAWO DO SZCZĘŚCIA,
ALE NIE WSZYSCY MAMY SZCZĘŚCIE DO PRAWA!
Policjant nie miał tyle "szczęścia", żeby wydmuchać 0.4999..........
To są ci co czaja się z suszarka i i jak jedziesz 15 km za dużo to 100 zł dostajesz. A sami widzicie co wyprawiaja!
Pewnemu osobnikowi przy mundurowych wydmuchało 0.49999999999, a koledze z komendy się nie udało zrobić niespodzianki?
Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka sa ludzie i ludzie policjanci i policjanci
No i dobra Policjant pod wpływem ..... Czy ta informacja wstrząśnie tak samo jak "Tylko nie mów nikomu". Film Tomasza Sekielskiego ?????? Dwa dni i po sprawie ........