środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Wychowani na wolnym dostępie do dopalaczy

24.04.2019 18:30 | 0 komentarzy | żet

Kiedyś dopalacze można było kupić legalnie w sklepie, dziś handel nimi nie różni się od sprzedaży narkotyków, którymi w istocie są te niebezpieczne substancje. Niestety, problem ich zażywania nie omija powiatu raciborskiego.

Wychowani na wolnym dostępie do dopalaczy
zdjęcie poglądowe, policja.pl
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W 2018 roku funkcjonariusze KPP w Raciborzu wszczęli 83 postępowania w związku z przestępczością narkotykową. Komendant Łukasz Krebs zaznacza, że nie każde wszczęte postępowanie równa się popełnieniu przestępstwa. – Zdarza się, że biegły ustali, iż podejrzane środki nie są na liście substancji zabronionych – wyjaśnia szef raciborskich policjantów. Takie sytuacje należą jednak do rzadkości – 74 postępowania potwierdziły popełnienie przestępstw narkotykowych na terenie naszego powiatu.

Do zwalczania przestępczości tego rodzaju zalicza się również działania zmierzające do wyrugowania handlu, posiadania i zażywania tzw. dopalaczy. Jeszcze do niedawna ta walka miała nierówny wymiar. Przestępcy nieustannie modyfikowali skład dopalaczy, tworząc w ten sposób nowe substancje. Choć były one równie niebezpieczne co narkotyki, w świetle prawa nie były zabronione dopóki nie wciągnięto ich na listę substancji zabronionych. Lista była aktualizowana ustawą, co sprawiało, że wymiar sprawiedliwości był nieustannie o krok za producentami niebezpiecznych specyfików. Na szczęście te rozwiązania należą już do przeszłości – obecnie lista substancji zabronionych jest aktualizowana poprzez rozporządzenie ministra zdrowia, co znacznie usprawniło walkę z procederem.

Dodajmy, że w minionym roku w powiecie raciborskim odnotowano 33 przypadki zatrucia dopalaczami. To znaczny wzrost w porównaniu z wcześniejszymi latami, gdy było ich odpowiednio 9 (2017 r.) i 8 (2016 r.). Mniej niż 1/3 zatruć dopalaczami przypada na osoby poniżej 18. roku życia. Problem w niewielkim stopniu dotyczy kobiet (4 przypadki). Wynika z tego, że dopalaczami przeważnie zatruwają się młodzi mężczyźni w wieku do 34 lat. – To są ci ludzie, którzy byli „wychowani” na wolnym dostępie do dopalaczy, który funkcjonował do 2010 r. – mówi Karina Talabska, kierownik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Raciborzu.

Z danych raciborskiego sanepidu wynika, że handlem zabronionymi substancjami trudnią się obecnie osoby fizyczne. Sklepy, w których niegdyś można było kupić te środki, zostały zamknięte we wspomnianym już 2010 r.