Nauczyciele z powiatu raciborskiego gotują się do strajku. "Nasze pensje to wstyd"
Wkrótce w szkołach i przedszkolach Raciborszczyzny rozpoczną się referenda, w trakcie których pracownicy oświaty zdecydują, czy 8 kwietnia rozpocznie się strajk. Jakie są żądania nauczycieli? Dlaczego chcą strajku tuż przed egzaminami gimnazjalnymi? Ile jest prawdy w twierdzeniu, że nauczyciel pracuje 18 godzin tygodniowo? Zapytaliśmy o to szefowe dwóch największych związków nauczycielskich w naszym regionie – Teresę Ćwik z ZNP oraz Teresę Frencel z „Solidarności”.
Ankieta
zobacz wszystkieCzy uważasz, że nauczyciele powinni walczyć o podwyżki nawet podczas egzaminów gimnazjalistów/ósmoklasistów?
Referenda strajkowe. Kiedy i gdzie?
Widmo strajku w naszych przedszkolach i szkołach to element ogólnopolskiej akcji, w którą zaangażowały się Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Międzyzakładowa Organizacja Związkowa NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty. Do 25 marca powiatowy oddział ZNP zamierza przeprowadzić referenda strajkowe w 41 placówkach oświatowych na terenie Nędzy, Kuźni Raciborskiej oraz Raciborza, a więc w 90 proc. wszystkich przedszkoli i szkół działających na terenie tych gmin. Nauczycielska „Solidarność” weszła w spór zbiorowy z pracodawcami nieco później niż ZNP i ma czas do końca marca na przeprowadzenie referendum strajkowego, choć stojąca na czele raciborskiego oddziału tego związku Teresa Frencel zapewnia, że zrobi wszystko, aby referenda organizowane przez oba związki odbyły się w tym samym terminie. – Po prostu nie chcemy wprowadzać w szkołach dodatkowego fermentu i zamieszania – wyjaśnia T. Frencel.
Strajk tuż przed egzaminami
Najwięcej kontrowersji budzi termin ewentualnego strajku, który ma się rozpocząć 8 kwietnia – na dwa dni przed egzaminami gimnazjalistów oraz na tydzień przed egzaminem ósmoklasistów. Dlaczego związkowcy zamierzają strajkować w tak wrażliwym czasie?
– Wielokrotnie podejmowaliśmy strajki, które odbywały się podczas lekcji, nie zagrażając nikomu. Te strajki nie przynosiły skutku. Naprawdę z bólem serca robimy ten strajk w czasie egzaminów. Wiem, że to jest stresujące dla uczniów, ale kiedy mamy strajkować? W wakacje? W soboty i niedziele? – mówi Teresa Frencel.
– Zdajemy sobie sprawę, że ewentualny strajk w szkołach może spowodować sporo zamieszania. Apelujemy do rodziców o zrozumienie. Walczymy w tym sporze nie tylko dla siebie. Pragniemy zwrócić uwagę społeczeństwa, że w polskich szkołach trwają zmiany, które negatywnie odbijają się na jakości nauczania i wychowania, a w niedalekiej przyszłości zobaczymy skutki jakie wywarły na młodym pokoleniu – argumentuje z kolei Teresa Ćwik. Szefowa lokalnych struktur ZNP w rozmowie z Nowinami zwraca uwagę, że główny problem polega na tym, iż „w zasadzie ani ministerstwo ani premier nie rozmawiają ze związkami zawodowymi”. Jednocześnie przypomina, że spór zbiorowy nauczycieli trwa od grudnia 2018 r. Próby rokowań i mediacji nie przyniosły rezultatów.
„Solidarność” chce średniej krajowej
Żądania obydwu związków zawodowych różnią się między sobą. Wspólnym mianownikiem jest podwyżka płac. „Solidarność” chce powiązania pensji nauczycieli ze średnią krajową. – Nasze pensje to jest po prostu wstyd. Nauczyciele są najgorzej wynagradzaną grupą spośród osób z wyższym wykształceniem. A przecież dzisiaj nauczyciele są naprawdę świetnie wykształceni – mamy ukończone po kilka kierunków studiów, ustawicznie doskonalimy się, szkolimy na różnych kursach. Dlatego nie może tak być, żebyśmy ciągle czekali w ogonku z nadzieją, że ktoś sobie o nas przypomni. Domagamy się, aby nasza płaca zależała od średniej płacy w państwie polskim. Na dzisiaj to jest 4800 zł. Tyle dostaje przeciętny pracujący w Polsce i my też tak chcemy. Jeśli w przyszłym roku średnia płaca wzrośnie o 100 zł, to chcielibyśmy, żeby o tyle wzrosła nasza płaca. Wtedy nie będzie strajków i niepokojów – mówi Teresa Frencel.
Zdaniem Teresy Frencel kwoty, którymi szermuje minister Anna Zalewska nie mają pokrycia w rzeczywistości. – W tej chwili słyszę, że nauczyciel zarabia 5400 zł. My takich kwot naprawdę nie widzimy. Nauczyciel z wyższym wykształceniem, po studiach, zatrudniając się do szkoły otrzymuje 1800 zł, a nauczyciel po 30 latach pracy ma 3100 zł – dodaje T. Frencel.
- Strajk nauczycieli - bieżące informacji o proteście nauczycieli w naszym regionie 50 wiadomości, 763 komentarze w dyskusji, 132 zdjęcia, 1 film
Ludzie:
Teresa Frencel
Radna powiatowa, przewodnicząca Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ "Solidarność"
Komentarze
38 komentarzy
Patrząc na poziom nauczania, to nauczyciele nie powinni zarabiać więcej niż 1800 zł! Ale przecież za poprzedniej koalicji pinedzy nie było i nie dostali, a i to nie jest strajk polityczny! Broniarz tylko tak z Dyndała sobie łaził!
@"jakoś nauczyciele z szkół prywatnych nie strajkują" - Na pewno? Jak strajkują, to wiedzą to tylko właściciele tej szkoły oraz dzieci i rodzice tej szkoły. I w tym kręgu się wszystko zamyka. Bo pensje są ustalane w tym gronie. A tu sprawa dotyczy pół miliona ludzi, którzy mają takie same pensje wyznaczane przez rząd. Który rozdaje pieniądze by przekupić ludzi przed wyborami, ale dla swych pracowników kasy nie ma. To tak jakby pracodawca szpanował rozdając sute napiwki i podarki dookoła ale swoim pracownikom odmawiał godziwej zapłaty. Jak się coś pisze to należy myśleć! To nie boli!
dokładnie, kolega zapomniał, że nauczyciele mają 3 miesiące w roku urlop + 20 dni dyrektorskiego, więc pomału 4 miesiące, nic dziwnego w takim razie, że wszystko jest zrzucane na rodziców, a w szkole tylko pyk pyk pyk, pasjansik na laptopiku :))) ale za 2-4 godziny dziennie z bachorami się należy każdemu XD
kolega poniżej przedstawił bardzo dobrą koncepcję ( jak z filmu MIŚ ) proponuję a by rządzący zmienili prawo i strajkować będzie można tylko na urlopie :))))
Żakowski w formie. Broniarz mówi - mamy potężną broń w walce z PiS, promocje uczniów do następnych klas, a Żakowski pisze, że Zalewska bierze dzieci za zakładników :)
Swoją drogą, skoro nauczyciele odcinają się od polityki, wyborów, ZNP itd., to czemu nie strajkują w wakacje?
Broniarz obudził się przed wyborami, nie tylko do euro-szajsu, czy do sejmu. Ale w tym roku także będą wybierać przewodniczącego komuszego ZNP. Stąd taka aktywność. Szansa na kolejne miliony do wyszarpania od naiwnych nauczycieli. I choćby pisiory dały ten tysiąc, to Broniarz i tak będzie udawał zatroskanego o nauczycieli.
buuuaaahhaaahaaaa.......~antykomuszek (37.248. * .153), cyba komuszek pełną gębą który boi się że jak
podniosą pensję nauczycielowi to jemu zabraknie następnego 500+ i zasiłku z opsu.
a w kasie budżetu rządu katoPISiorków zaczyna śmierdzieć pustkami.
Na świecie są cztery bastiony komunizmu: Korea Pólnocna, Chiny, Kuba i Związek Nauczycielstwa Polskiego.
całe polskie szkolnictwo szykuje się do strajku. Znając życie, Solidarność dogada się z rządem za jakieś ochłapy. I wtedy dopiero ZNP będzie zaplutym karłem polskiej oświaty
Ten strajk był skrupulatnie planowany przez Broniarza, już następnego dnia po przegranych wyborach przez Platformę Obywatelską. Szkoda że nauczyciele dają się wciągać w grę polityczną, organizowaną przez PO. Za rządów platformersów nauczyciele zarabiali połowę mniej jak teraz, a mimo to siedzieli cichutko, jak myszki pod miotłą. TEN STRAJK NIE JEST STRAJKIEM O PIENIĄDZE! Wystarczy prześledzić życiorys Broniarza.
Nauczyciele to są niby ci pracujący? Dobre :)
Tak żle jak za pisu to nie było nigdy,zamiast wspierać pracujących rozdają nasze pieniądze nierobom!
Nauczyciele należący do ZNP, będący wiernymi jorkami Broniarza, to 95% KODziarze i wyborcy PO. Wiec nie dziwota, że za rządów PO siedzieli cicho, mimo że zarabiali połowę mniej jak teraz.
Od kiedy każdy nauczyciel ma na biurku sprezentowanego laptopa to skończyło się ostatecznie uczenie. Dzieciory robią co chcą a pedagodzy siedzą na fejsach czy pudelkach. Potem jak co to każdego rodzica odsylaja z dzieciorem do psychologa.
~Urzędniczka aha, czyli jak się szkolili w tym kierunku, to płace były wyższe, a teraz im obniżyli i się zawiedli? Czy może nie wiedzieli wtedy ile będą zarabiać?
Nauczyciele są najgorzej wynagradzaną grupą zawodową z wyższym wykształceniem
"wykształcić (500+ nie rozwiązuje problemu), to dobrzy nauczyciele (dobrze opłacani) tworzą podstawę nowoczesnego społeczeństwa" - zgadzam się, ale jest jeden problem. Wychowuję 10 latka i wiem jak wygląda nauka w dzisiejszej szkole. Najlepiej to opisała ~Mama34. Nic dodać, nic ująć. Po prostu wszystko zostało przerzucone na bark rodziców, wszystkie aspekty kształcenia i wychowania. W szkole, to wolę się nic nie odzywać i o nic nie prosić Pani nauczycielki, zaraz wielka obraza, świętokrowienie lvl 99.
Nikt nie bronił, by zostać nauczycielem. Uczyć się, zdać maturę, skończyć 5 letnie studia. Każda praca powinna być godnie opłacana. W budżetówce, sektory siłowe zawsze były lepiej opłacane!!! Tokiem Państwa myślenia to dopiero nieroby. Państwu są one potrzebne ...., a społeczeństwem niewykształconym łatwo manipulować. Bogate kraje inwestują w edukację (nie tylko płace nauczycieli). Począć, urodzić dziecko to żaden problem, ale je wychować, wykształcić (500+ nie rozwiązuje problemu), to dobrzy nauczyciele (dobrze opłacani) tworzą podstawę nowoczesnego społeczeństwa. Prawo do strajku gwarantuje prawo, nikt nikomu nie zabrania walczyć o godne życie .....
sztomel dobrze to skomentowałeś, pozwól że dopiszę ... nie dość że spuszczona to kąsa po kostkach
Widać po tych wpisach , że PiS-owska szczujnia została spuszczona z łańcucha .
Nauczyciele !!! Strajkując pokażecie że nie tylko nauczyciel ale i rodzic wychowuje swoje dzieci ! Nie wierzcie w jakieś wkręty polityczne bo szkoła to nie polityka !! Jak jesteście zadowoleni ze swojej pracy to ją brońcie !!! Nie dajcie się zmanipulować tym co pieniądze rozdają na lewo i prawo ! Wy tez jesteście grupą zawodową która powinna być doceniana !!!
Nauczyciele !!! Nic poza wkurzeniem innych nie ugracie, robicie na złość dzieciom i ich rodzicom. Daliście się wkręcić w polityczny cyrk Pana Broniarza. Jak się Wam praca nie podoba to ją zmieńcie. 160 lub więcej bitych godzin miesięcznie i jedynie 25 dni urlopu. Koniec wakacji, ferii, przerw świątecznych i ploteczek co 45 minut w pokoju nauczycielskim.
TROLL - osoba, która nie trzyma strony nauczycieli, którzy wplątują dzieci w spór polityczny i czynią zeń zakładników, grożąc brakiem promocji do następnej klasy
~prawo_do_strajku (5.184. * .36) ~czytanie_komentarzy_dużo_uczy (5.184. * .36)
to już nie troll prawda? bo trzyma twoją stronę hehehhehe
~prawo_do_strajku (5.184. * .36) ~prawo_do_strajku (5.184. * .36) to już nie troll prawda? bo trzyma twoją stronę hehehhehe
1800 na początek za 18 godzin pracy to mało!!!
~buahahahhah (89.66. * .166) - TROLL ~hehehhehe (89.66. * .166) _ TROLL
trollowanie – wpływanie na użytkownika w celu wyśmiania lub obrażenia lub prowokowanie kłótni,
i jeszcze przyrównywać 72h pracy w miesiącu do ludzi, którzy pracują po 160-200 godzin miesięcznie, też dziwne, no ale cóż, elity piszą... ZNP! ZNP! ZNP!
porównywanie ludzi z powołaniem, którzy mają kształcić dzieci do rolników i taksiarzy XD widać jaki poziom reprezentują dziś nauczyciele, skoro takie bzdury piszą
20 lat temu uczeń w szkole podstawowej i liceum miał w zeszytach ze wszystkich przedmiotów piękne notatki. Nauka była przyjemna. Teraz dzieci mają w zeszytach : lekcja,temat i tyle. ( oprócz polskiego i matematyki). Informacja z dziennika elektronicznego: sprawdzian od str.130 do 168. Dziecko nie wie czego ma się uczyć bo w podręczniku jest tak dużo wiadomości. Potem rodzic siedzi godzinami i uczy dziecko i robi mu notatki. Cały rok szkolny muszę pomagać dzieciom w nauce. Kiedyś tego nie było. Od nauczycielki usłyszałam że dzieci to by chciały wszystko na tacy (czyli porządną notatkę). Dziwne to dzisiejsze nauczanie.
dobry tok myślenia :):):)
strajkują rolnicy - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują taksówkarze - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują górnicy - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują energetycy - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują kierowcy autobusów - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują pracownicy zieleni - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
strajkują piekarze - Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem
Ci ludzie maja do tego prawo: art. 17 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych
i Ci nauczyciele z tego prawa korzystają
Wywalić i zastąpić ludźmi z powołaniem.
Czym jest strajk?
Zgodnie art. 17 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych strajk polega na zbiorowym powstrzymaniu się pracowników od wykonywania pracy w celu rozwiązania sporu zbiorowego, dotyczącego konkretnych interesów stanowiących jego przedmiot. Celem strajku będzie zatem wywarcie presji na pracodawcy, by skłonić go do uwzględnienia roszczeń pracowników.
Należy wyróżnić prawo do strajku – przysługujące pracownikom, oraz prawo do organizacji strajku – przysługujące związkom zawodowym.
Wyjątki
Prawo do strajku nie przysługuje zatrudnionym w jednostkach organizacyjnych ochrony pożarowej, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służbie Kontrwywiadu Wojskowego, Służbie Wywiadu Wojskowego, Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, w jednostkach Policji i Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Służby Więziennej, Straży Granicznej oraz Służby Celnej.
W wyniku akcji strajkowych zakazane jest także zaprzestanie pracy na stanowiskach, urządzeniach i instalacjach, na których zaniechanie pracy zagraża życiu i zdrowiu ludzkiemu lub bezpieczeństwu państwa.
Jak chcecie zarabiać więcej przenieście się do prywatnych szkół lub zwolnijcie, jakoś nauczyciele z szkół prywatnych nie strajkują. Jak pracodawca nie zgadza się na podwyżkę to zmieniam pracę a nie przestaje wykonywać obowiązków bo to równa się z zwolnieniem z pracy. Jeżeli na moim wyuczonym stanowisku nie ma możliwości większego zarobku trzeba się przebranżowić.
Szkoda dzieciaczków.... no, ale cóż, wybory idą, ZNP-PO-KO sprali łby belfrom...
Te 10% zadeklarowanych, wiernych Broniarzowi, to niech sobie strajkuje. Nawet to nie będzie zauważalne. A ta garstka politycznych krzykaczy niech sobie szuka miejsca w polityce a nie szkolnictwie. Słuchajcie dalej polityka Broniarza.
Chcecie strajkować to złóżcie wypowiedzenia jak poważni ludzie ! Wtedy pieniądze się znajdą a tak to robicie tylko dzieciom krzywdę. Mam nadzieje że nie dostaniecie ani grosza za wasze wygłupy.
no to rozumiem że podczas strajku nauczyciele będą przebywac w szkole codziennie 8godzin i nie dostaną zapłaty za ten okres , kase powinien zapewnić pan broniarz