Susza jest jak choroba, działa jak rak [konferencja prasowa Agromaxu i Uniwersytetu Rolniczego]
Problem suszy stał się faktem – oznajmił w gronie dziennikarzy prezes Bogusław Berka z Agromaxu. Zaprosił media na briefing prasowy by podać do wiadomości publicznej 11 wniosków po słynnej już i cieszącej się rekordowym zainteresowaniem Konferencji Naukowo – Technicznej „Jak ratować polskie rolnictwo przed skutkami suszy?”
Konferencja o suszy odbyła się 20 i 21 lutego w Zakrzowie. 5 marca do raciborskich Ocic, gdzie Agromax ma swój biurowiec przyjechali dziennikarze, prócz miejscowych, także z mediów branżowych oraz z Opolszczyzny. Prezes Berka zaprosił ich by wysłuchali 11 wniosków sformułowanych przez zespół rolniczych ekspertów
Zdaniem prowadzącego konferencję dla mediów najważniejsze jest znaleźć „gospodarza”, który zajmie się tematyką suszy w Polsce. Prezes B. Berka mówił, że nasz kraj ma już tak niskie zasoby wodne jak Egipt, a tymczasem w Polsce myśli się przede wszystkim o tym, jak pozbywać się nadmiarów wody w okresie zagrożenia powodziowego, zamiast prowadzić racjonalną gospodarkę wodną. - Susza działa wolno, jak rak – obrazowo porównał szef Agromaxu.
Szansę na poprawę sytuacji Berka widzi w inwestycjach w systemy małej i średniej retencji. - Zbiornik Racibórz? On by pomagał gdyby gromadził wodę – uważa prezes spółki branży rolnej.
Bogusław Berka zauważył paradoks: prywatna firma zorganizowała konferencję naukową, której sponsorami i uczestnikami były samorządy i podmioty państwowe. - Powinno być na odwrót – mówił prezes. Cieszył się, że dzięki staraniom senatora Adama Gawędy udało się zaangażować do współpracy PGW Wody Polskie. - Widać, że temat nie jest sztuczny, a faktyczny – podkreślił B. Berka. Liczył na udział w konferencji ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego. Gdyby nie zwołane w tym samym terminie, nieplanowane wcześniej posiedzenie sejmu, ten polityk przyjechałby do Zakrzowa. Zachwyciłby się frekwencją – ponad półtysięcznym audytorium.
Susza wpłynie na życie przeciętnego Kowalskiego. Wskutek braku wody już w kolejnym pokoleniu może skończyć się uprawa ziemniaków w tej części Europy.
- Cena butelki wody już konkuruje z ceną tej samej ilości mleka, a będzie tylko rosła – przekonywał B. Berka, a wtórowali mu zebrani przy nim przedstawiciele świata nauki z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie.
Prezes Berka zaznaczył, że temat suszy doskonale „czują” samorządy. To z ich strony miał duże wsparcie przy organizacji konferencji zakrzowskiej. - Włodarze muszą dojrzeć do traktowania małej i średniej retencji jako sposobu na racjonalne gospodarowanie wodą, a nie tylko jako sposobu na walkę ze skutkami nadmiaru wody spływającej z pól po nawałnicach – mówił nam przedsiębiorca rolny. Agromax już przed nowym sezonem podejmuje działania w celu oszczędzania wody i wie, że okoliczni rolnicy podglądają potentata branży na ziemi raciborskiej. - Nie wstydzą się pytać, a my chętnie podpowiadamy. Chcemy by o problemie suszy mówiło się jak najwięcej i jak najgłośniej – podkreślił prezes Agromaxu.
W organizacji konferencji prasowej pomagała spółce agencja Adventure Media Aleksandry Dik.
Po koneferencji zakrzowskiej powstało 11 wniosków sformułowanych przez zespół rolniczych ekspertów w składzie: prof. dr hab. inż. Krzysztof Ostrowski, prof. dr hab. inż. Marek Ryczek, dr inż. Edyta Kruk, dr inż. Ryszard Bandurowski i dr inż. Krzysztof Gawęcki.
W skrócie prezentują się one tak:
- Zjawisko suszy powinno być wpisane w codzienny harmonogram działań w obszarach: polityka rolna, jednostki doradcze i uczelnie.
- W walce z suszą potrzebne są działania długofalowe i strategiczne. W działaniach legislacyjnych jednostek rządowych i samorządowych istnieje pilna potrzeba określenia konkretnych działań.
- Powstała konieczność utworzenia „Narodowego programu walki z suszą”.
- Przygotowywany pierwszy w historii ogólnopolski Plan Rozwoju Retencji, wpisuje się w potrzebę walki ze zjawiskiem suszy. Zwiększenie retencji wpisuje się w cele polityki UE.
- Susza jest problemem socjo-ekonomicznym. Rysuje się konieczność współpracy na poziomie regionalnym Czech, Polski i Słowacji pomiędzy jednostkami naukowo-badawczymi i samorządowymi.
- Obowiązująca w Polsce Ustawa Prawo Wodne największy nacisk kładzie na realizację Planu Przeciwdziałania Skutkom Suszy, który Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie realizuje we współpracy z właściwymi resortami.
- Przygotowanie polskiego rolnictwa na nadchodzące zmiany klimatyczne jest pilnie potrzebne i wymaga zaangażowania nie tylko administracji rządowej i samorządowej, ale również samych użytkowników wód.
- Rolnictwo może realizować lepsze wykorzystanie zasobów wody opadowej poprzez ograniczenie odpływu powierzchniowego i wgłębnego, wykorzystanie pojemności wodnej profilu i zmniejszenie nieprodukcyjnego parowania z powierzchni gleby.
- Ograniczenie odpływu powierzchniowego i ułatwienie wsiąkania wody w głąb profilu na glebach ciężkich można osiągnąć przez poprawne stosowanie zabiegów agrotechnicznych: płytszej podorywki, głęboszowania, uprawy bezorkowej z pogłębiaczem, powodujących likwidację nadmiernego zagęszczenia podłoża (podeszwy płużnej).
- Należy zwrócić szczególną uwagę na konieczność zintegrowania nawożenia z zawartością wody w glebie. Niewłaściwe stosunki powietrzno-wodne w glebie w połączeniu z nieprawidłowym nawożeniem mogą spowodować spadek plonu i wtórne pogorszenie żyzności gleby.
- Wnioskuje się o nie wprowadzanie administracyjnych, zbyt szczegółowych regulacji prawnych w celu ograniczenia niekorzystnych zapisów, dla sprawnego funkcjonowania przedsiębiorstw rolnych i leśnych w Polsce (dotyczy m.in. terminów nawożenia oraz kwestii poplonów).