Sposób na smog – jak radzić sobie w warunkach silnego zanieczyszczenia powietrza?

Ryszard Iwanicki

Oczywiście, że smog mi przeszkadza, ale nie mam jakiegoś swojego sposobu na walkę z jego skutkami. Ogrzewam się przy centralnym, na gaz, u mnie osobiście problem z zanieczyszczaniem powietrza jest rozwiązany, ale wokół są dymy. Zwłaszcza hotel na Bosackiej. Okropnie kopci. Ja obok mieszkam. Okien nie idzie otworzyć. I tak jest od dobrych paru lat. Słyszałem, że mają tam jakieś kontrole, ale efektów nie ma. Powinni się podłączyć pod sieć ciepłowniczą. Władze powinny ich do tego nakłonić. Rozwiązanie problemu smogu jest jedno – tam gdzie piece, tam niech zrobią centralne. Miasto boi się kosztów w starym budownictwie. Trzeba zmienić myślenie o ogrzewaniu domów.

Mateusz z Zabrza

Nie odczuwam tego problemu zbytnio. Nie przejmuję się i robię swoje. Tak powinien każdy robić. Wiadomo, emisja spalin z samochodów i dym z kominów. Najwyższy czas pozamykać problemy, które ciągną się tu od lat osiemdziesiątych i wcześniejszych. Trzeba myśleć o nowych rozwiązaniach. Są przecież różne filtry, sposoby z krajów skandynawskich. Ludzie muszą się dostosować do wymogów ochrony środowiska. Ogrzewanie z sieci cieplnej jest przecież najlepsze, ja korzystam i jest wygodnie. Ja nie znam problemów tych, co mają kopcące kominy, bo korzystam z centralnego.

Piotr Pośpiech

W sumie to smog w sposób bezpośredni mnie nie dotyka bo przebywam w pracy, pod dachem. Myślę, że jakiegoś skutecznego sposobu na smog, według indywidualnego pomysłu to raczej nie ma. Oczywiście, że zanieczyszczone powietrze mi przeszkadza. Wiem, że są oczyszczacze powietrza. Syn ma takie urządzenie. On mieszka w Krakowie, a tam smog jest największy w Polsce. Ten sprzęt zdaje egzamin w tamtych warunkach. Warto się zaopatrzyć. Maseczki antysmogowe? Sam bym raczej nie założył, ale dla seniorów ufundować? Czemu nie. Niejeden senior by chętnie skorzystał.

Dorota Kucza

Wysokie i niskie bloki w mieście są ocieplone, podłączone są do sieci cieplnej. A w ścisłym centrum kopcą kominy. Piece trzeba zlikwidować. Od lat się o tym mówi. Co innego można zrobić z tym smogiem jak nie zlikwidować te piece – kopciuch? Przecież Racibórz ma wielką ciepłownię, starczyłoby jej mocy dla całego miasta. Akcja z maseczkami na smog? Przypominam sobie, że już kiedyś był taki pomysł, przy wybuchu czegoś w okolicy. Nie wiem jak reagowaliby ludzie, ale ja osobiście bym skorzystała. Pochodzę z gór, kocham czyste powietrze.

Tomasz i Magda z Raciborza

Trudno powiedzieć jak walczyć z tym smogiem. Czuć go strasznie, zwłaszcza rankiem. Szyby są brudne od pyłu. Przydałyby się jakieś urządzenia neutralizujące szkodliwość smogu. Oczyszczacze powietrza to ciekawe rozwiązanie. Mamy dziecko. Warto żeby były w przedszkolach, ale dzieci i tak wychodzą na podwórko, a tam i tak jest smog. Przecież nie będą im zakładać masek. To niespotykane.

Weronika z Raciborza

Mieszkam w miejscu, gdzie nie kopcą kominy. Najlepiej nie wychodzić na dwór kiedy jest smog, albo wyjechać gdzieś, gdzie go nie ma. Słyszałam, że są oczyszczacze powietrza do domów. To jakaś nowość. Kogo stać ten powinien spróbować. Maseczka antysmogowa? Chyba bym się nie przyzwyczaiła. Tylko dla zdrowia trzeba różne rzeczy robić, więc kto wie.