Wtorek, 3 grudnia 2024

imieniny: Franciszka, Ksawerego, Lucjusza

RSS

Olga i Mateusz chcą grać Chopina

13.02.2019 19:00 | 0 komentarzy | mak

7-letnia Olga Tarlecka - uczennica szkoły muzycznej w Wodzisławiu Śląskim - zajęła III miejsce na prestiżowym i międzynarodowym konkursie pianistycznym w Libiążu. Wyróżnienie trafiło do wodzisławianina Mateusza Orlofa.

Olga i Mateusz chcą grać Chopina
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ponad 140 niezwykle utalentowanych i młodych artystów z Polski i zza granicy zaprezentowało swoje umiejętności podczas I Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego w Libiążu. Wśród nich dwoje uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia im. Wojciecha Kilara w Wodzisławiu Śląskim, czyli 7-letnia Olga Tarlecka i 8-letni Mateusz Orlof, którzy kształcą się w klasie fortepianu pod czujnym okiem nauczycielki Anny Gimpel-Jarosz. Konkurs odbył się 12 i 13 stycznia. Był na wysokim poziomie. Wszyscy uczestnicy konkursu wykonywali dwa kontrastujące ze sobą utwory. - Konkurs jest prestiżowy i ma wieloletnią tradycję. Tyle że wcześniej miał charakter ogólnopolski, natomiast w tym roku po raz pierwszy otrzymał rangę międzynarodową, przyjechali m.in. reprezentanci Niemiec i Czech - mówi Anna Gimpel-Jarosz z wodzisławskiej szkoły muzycznej.

Wielka duma

Olga Tarlecka, która kształci się w wodzisławskiej szkole muzycznej dopiero od września, zajęła III miejsce w konkursie. Mateusz Orlof, który jest uczniem II klasy w szkole muzycznej, otrzymał wyróżnienie. Sukces tym większy, że dla młodych muzyków występ na konkursowej scenie był debiutem. Nigdy wcześniej nie rywalizowali przed tak uznanym jury i tak dużym audytorium. - Dla nas to wielka radość i duma. Intensywna praca naszych uczniów została doceniona. Poza tym zawsze cieszy, kiedy uczniowie i ich nauczyciele rozsławiają dobre imię naszej szkoły. Doceniam zarówno zaangażowanie nauczycieli, jak i uczniów i ich rodziców, bo przygotowanie do konkursów zawsze wiąże się z dużym wysiłkiem - chwali dyrektor wodzisławskiej szkoły muzycznej Paweł Sobik.