Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Kolejowe obszary zapomnienia

25.01.2019 07:00 | 4 komentarze | juk

Pasażerowie wysiadający na stacji kolejowej Radlin-Obszary po wyjściu z pociągu nie wiedzą gdzie iść? - Nie ma tu żadnego oznakowania, w którą stronę do centrum czy tężni - twierdzą internauci.

Kolejowe obszary zapomnienia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W połowie grudnia na łamach portalu Nowiny.pl został opublikowany list do redakcji dotyczący komunikacji publicznej w Radlinie. Jego autorem był Piotr Adamczyk z Towarzystwa Entuzjastów Kolei. Tekst był szeroko komentowany przez internautów. Wśród nich pojawiały się również nieprzychylne opinie o przystanku kolejowym Radlin-Obszary.

Zakamuflowany, bez oznakowania i brudny

Internauci skarżyli się przede wszystkim na kiepskie oznakowania stacji. Jeden z nich pisał: „Jak wyjdziesz z pociągu – nie wiesz gdzie jesteś i gdzie iść – jeśli wejdziesz na wiadukt – tak naprawdę nigdzie nie dojdziesz – co najwyżej na jeszcze większe peryferia Radlina. Chcesz np. dotrzeć na kopalnię – nie wiesz gdzie iść, chcesz dotrzeć na basen czy do kościoła – też nie wiadomo w którą stronę. A jeśli chodzi o znalezienie tego dworca - to już w ogóle można by zawody organizować, bo oznakowania nie ma żadnego. Szczerze? Radlin Obszary to obszary zapomnienia”. Następny internauta wtórował swojemu poprzednikowi, pisząc: „Jako turysta powiem, że przystanek w Radlinie-Obszarach jest zakamuflowany tak bardzo, że nawet harcerze bawiący się w podchody mogliby go nie znaleźć. Jakieś chaszcze, wiadukt i kilka strasznych chałup oraz dróżka tak szeroka, że dwa auta się nie miną”. Pojawiło się również sporo komentarzy dotyczących złego utrzymania czystości na peronach oraz wokół stacji. „Nikt tego syfu nie sprząta” – uważają internauci. Jeden z nich podsumował cały wątek słowami: „Na szczęście wstydzić się nie trzeba, bo prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż kiedykolwiek jakiś turysta wpadnie na pomysł, by zwiedzać Radlin”.

Oznakowanie właściwe, ale...

Przekazaliśmy uwagi internautów przedstawicielom PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Katarzyna Głowacka z tamtejszego zespołu prasowego uważa, że teren radlińskiej stacji oznakowany jest poprawnie. Wskazuje, że stan techniczny znaków jest dobry i nie wpływa on na widoczność oraz przejrzystość informacji na nich zawartych. Z kolei na peronach są zamontowane m.in. duże tablice z nazwą stacji (po jednej na każdy peron), gabloty informacyjne z rozkładem jazdy, oznaczenia numeru peronu, tablice kierunkowe oraz tablice na końcach peronów wskazujące drogę do wyjścia z terenu stacji. – Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom podróżnych, rozważymy możliwość montażu dodatkowych tablic, informujących o kierunku wyjścia z peronu – mówi Katarzyna Głowacka.

Będą monitorować czystość

Przedstawicielka PKP PLK tłumaczy, że usługę utrzymania czystości na stacji świadczy zewnętrzna firma. Po naszej interwencji, 9 stycznia pracownik spółki skontrolował jej stan. – Kontrole nie wykazały uchybień, jednak będziemy monitorować stan czystości na przystanku i w razie potrzeby podejmie stosowne interwencje również, gdy śmieci będą znajdywały się poza naszym terenem – zapewnia Głowacka.

(juk)