Po 57 latach harcerski nóż wrócił do Rydułtów
Mijasz bramę obozową i przenosisz się w świat harcerskich biwaków, porannych i wieczorny apeli, pląsów oraz zabaw - a wszystko to w nowej Harcerskiej Izbie Tradycji w Rydułtowach, która została przeniesiona z ul. Ofiar Terroru do budynku „starej dyrekcji” przy ul. Obywatelskiej.
Harcerską Izbą Tradycji w Rydułtowach opiekuje się Stowarzyszenie Ruchu Harcerskiego „Czuwaj” - Krąg Rydułtowy. To dokładanie 32 osoby, harcerze-seniorzy. Jeszcze do niedawna izba znajdowała się przy ul. Ofiar Terroru, w jednym z prywatnych budynków. Niestety, w wyniku szkód górniczych pomieszczenia wymagały poważnego remontu, nie mogły dłużej służyć harcerzom i gościom odwiedzającym izbę. Konieczna była przeprowadzka. Tylko gdzie? Z pomocą ruszyły władze Rydułtów i Spółdzielnia Mieszkaniowa „Orłowiec”.
Nowa siedziba Harcerskiej Izby Tradycji znajduje się w budynku „starej dyrekcji” przy ul. Obywatelskiej w Rydułtowach. Harcerze-seniorzy włożyli w przenosiny mnóstwo zapału i energii. Kafelkowanie, przykręcanie, przenosiny, układanie.
Brama
Do pomieszczeń izby prowadzi... brama obozowa. Powstała na wzór tej, którą zbudowali rydułtowscy harcerze przebywający na obozie w Brennej-Bukowej w 1966 r. Wśród budowniczych ówczesnej bramy był Zbigniew Lasota. - Byłem wtedy młodym chłopakiem i pomagałem w budowie. Pamiętam, że pracami kierował druh Henryk Machnik. Brama była stylizowana na kopalniane wieże wyciągowe. Połączenie harcerskiej tradycji z górnictwem dało ciekawy efekt - mówi druh Zbigniew Lasota, który jako chłopiec napisał z obozu do mamy list. Do listu dołączył szkic bramy i mapę całego obozu. I właśnie ten szkic po latach posłużył do tego, by dorosły Zbigniew Lasota mógł odtworzyć bramę z 66 r., tak by służyła za wejście do obecnej izby tradycji.
Za bramą obozową - w pomieszczeniach izby - znajdują się harcerskie skarby. Podręczniki harcerskie, czasopisma, fotografie, krzyże, pamiątki po instruktorach działających na tym terenie, menażki, mundury, plecaki. W skrócie - historia i dorobek harcerstwa w Rydułtowach, harcerstwa ziemi wodzisławskiej i nie tylko. Wyjątkowo cenne zbiory. - Ewenementem jest „Harcerstwo śląskie”, wydanie z 1930 r. - podaje przykład Ryszard Zawisz, przewodniczący Kręgu Rydułtowy Ruchu Harcerskiego „Czuwaj”. Ciekawostką jest fotografia z 1929 r. z pierwszej Wystawy Krajowej w Poznaniu. Na zdjęciu są harcerze z Rydułtów - mówi.