Damian ze Skrzyszowa wykonał jedno z najlepszych zdjęć na świecie!

Zdjęcie, o którym mowa przedstawia zakonnicę na tle kościoła św. Walentego. Zakonnica prawdopodobnie gdzieś się spieszy. Zdjęcie jest czarno-białe. Zostało wykonane w Bieruniu w ramach tegorocznego Scott Kelby’s Worldwide Photowalk.

Scott Kelby to znany amerykański fotograf. Przed laty wymyślił konkurs, który polega na tym, by tego samego dnia, w różnych miejscach na całym świecie amatorzy fotografii ruszyli na ulice robić zdjęcia. W październiku po raz kolejny 17,5 tys. fotografów amatorów z całego świata wzięło udział w 932 spacerach fotograficznych. Również w kilku miejscach Polski, w tym na Śląsku, w Bieruniu. Później każdy uczestnik sam wybierał, które z wykonanych zdjęć prześle do oceny Kelby’emu. 10 najlepszych prac z całego świata organizator konkursu zakwalifikował do finału. Prace, którym zabrakło niewiele by w finale się znaleźć zostały wyróżnione. Wśród nich znalazło się zdjęcie Damiana Szewczyka. To spory sukces, biorąc pod uwagę z jednej strony prestiż konkursu, z drugiej ilość jego uczestników. – Nie spodziewałem się. To było ostatnie zdjęcie, które zrobiłem na spacerze, tak trochę z przypadku, niespodziewanie. Uważam, że miałem sporo szczęścia. Wszystko w nim zagrało. Sceneria, moment, postać – mówi Damian.

Nagrodzone zdjęcie wykonane przez Damiana Szewczyka

O sukcesie szybko zrobiło się głośno. Damian wziął udział w spacerze fotograficzny zorganizowanym przez Tyskie Towarzystwo Fotograficzne wraz z Muzeum Miejskim w Bieruniu. Dla samego miasta okazało się to ogromną promocją. Organizatorzy postanowili więc odszukać bohaterkę zdjęcia. Okazało się, że należy ona do zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny w Bieruniu Starym. Kilka dni temu autor zdjęcia odwiedził bohaterkę zdjęcia. – To bardzo skromna osoba i była zaskoczona całym tym zamieszaniem. Wyraziła jednak zdanie, że skoro Pan Jezus kazał wybaczać, to i ona mi wybacza – mówi ze śmiechem Damian. Doskonale pamiętała dzień i moment, w którym zdjęcie zostało wykonane. – Powiedziała, że spieszyła się wtedy z kościoła do zakonu – opowiada autor fotografii. W trakcie rozmowy okazało się, że zakonnica zna Skrzyszów, bo u tu przecież również działają Służebniczki, a w niedalekim Skrbeńsku mieszka jej siostra.

Damian przekazał jej na pamiątkę wykonane przez siebie zdjęcie. To, które stało się tak znane.

(art)