Świadectwo pracy, pióro i kwiaty. Kuźnia Raciborska pożegnała Michała Fitę [ZDJĘCIA]
Nie mówię "żegnam", ale mówię "do widzenia" – takimi słowami pożegnał się Michał Fita, na zwołanej na 28 listopada sesji Rady Miejskiej w Kuźni Raciborskiej. To tutaj przez prawie dziesięć lat pełnił funkcję dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji.
M. Fita został pożegnany przez burmistrza Pawła Machę, wiceburmistrzynię Sylwię Brzezicką-Tesarczyk oraz przewodniczącego rady Radosława Kasprzyka. Na pożegnanie otrzymał świadectwo pracy, kwiaty oraz komplet: pióro i długopis. Ta decyzja podyktowana jest faktem, że został powołany na stanowisko wiceprezydenta miasta Racibórz.
Paweł Macha podziękował za dobrą współpracę, takie same słowa padły ze strony Michała Fity. Następnie szef Kuźni Raciborskiej poinformował, że obowiązki po M. Ficie przejęła Anna Kijek, dotychczasowa kierownik instruktorów; funkcję będzie pełniła do czasu wyboru nowego szefa ośrodka. Stosowny konkurs ma być ogłoszony w grudniu; w styczniu ma być wiadomo, kto przejmie stery po zastępcy Dariusza Polowego.
Michał Fita od razu po pożegnaniu opuścił Urząd Stanu Cywilnego w Kuźni Raciborskiej, czyli miejsce, w którym odbywa się sesja. Wychodząc oznajmił: Nie mówię "żegnam", ale mówię "do widzenia".
Więcej o omawianym temacie we wtorkowych „Nowinach Raciborskich” (4.12).
Ludzie:
Anna Gasidło
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej
Dariusz Polowy
Radny, były prezydent Raciborza
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Paweł Macha
Były burmistrz Kuźni Raciborskiej.
Radosław Kasprzyk
Prezes Gminnego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Kuźni Raciborskiej, były przewodniczący rady miejskiej w Kuźni Raciborskiej
Sylwia Brzezicka-Tesarczyk
Dyrektor Centrum Zrównoważonej Gospodarki Miejskiej w Rybniku, Radna Miejska Kuźni Raciborskiej
Komentarze
2 komentarze
Wczoraj spotkałem Pana Fite w przychodni na Kolejowej. Kolejka do oddania krwi 20 osób, kobiety w ciąży, małe dzieci, ale Pan od razu przyjęty bez kolejki... Gdzie tu jakaś sprawiedliwość?
28 listopada -pozegnał sie z funkcja dyrektora domu kultury a 23 listopada był juz viceprezydentem?
dziwne