Złodziej włamuje się jesiennym późnym popołudniem

Mimo kadrowych problemów związanych z masowym przechodzenie policjantów na L4, Komendzie Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. udało się zorganizować debatę o bezpieczeństwie. Odbyła się ona 6 listopada w Ośrodku Kultury w Gołkowicach. Była ciekawa, a słuchacze mogli dowiedzieć się kilku istotnych rzeczy dotyczących bezpieczeństwa wewnętrznego. I tylko szkoda, że frekwencja była słabiutka. - Bo nie ogłoszono tego u farorza – powiedziała jedna z osób uczestniczących w debacie. Co można potraktować nie tylko jako żart, ale też wskazówkę dla policji, by przed kolejnymi debatami szybciej i skuteczniej starała się informować o nich społeczeństwo.

Problemy kryminalne rozwiązują w Wodzisławiu lub Gorzycach

Okazją do zorganizowania debaty w Gołkowicach był jubileusz związany z działalnością tutejszego posterunku policji, który został oficjalnie otwarty 13 listopada ubiegłego roku. I jak przekonują policjanci, wypełnił on społeczne oczekiwanie. Z jednej strony zwiększyła się bowiem zarówno ilość patroli policyjnych na terenie gminy, w stosunku do okresu, kiedy podlegała ona pod komisariat w Rogowie. Z drugiej strony, skrócił się czas oczekiwania na przyjazd patrolu do zgłaszanego wydarzenia. Podczas debaty zwrócono jednak uwagę, że na posterunku nie można zgłaszać np. kradzieży czy innych wydarzeń o charakterze kryminalnym. - Trzeba jeździć do Wodzisławia, albo do Gorzyc. Dlaczego? - pytał jeden z mieszkańców obecnych na debacie. - Bo na posterunku w Gołkowicach nie ma służby kryminalnej. A żeby zgłoszenie było profesjonalnie obsłużone, musi to zrobić policjant służby kryminalnej. A tacy są na komendzie w Wodzisławiu lub na komisariacie w Rogowie – wyjaśnił podinspektor Grzegorz Matuszek, zastępca komendanta powiatowego policji w Wodzisławiu Śl.

Włamywaczy interesują pieniądze i biżuteria

Podczas debaty podinpsektor Matuszek zwrócił uwagę na największe zagrożenia dla bezpieczeństwa. Wśród nich są kradzieże z włamaniem. - Porą jesienną nasila się problem włamań do domów. I jest to trend dotyczący nie tylko powiatu wodzisławskiego, ale całego województwa, a nawet kraju – powiedział Matuszek. Jak zauważył komendant, do włamań nie dochodzi wcale w porach nocnych, ale w porach późnopopołudniowo-wieczornych. - Kiedy jesteśmy w kościele, albo kiedy wyskoczyliśmy na dwie godziny na zakupy. Włamywacze wchodzą przez balkony i tarasy. Interesują ich głównie pieniądze i biżuteria – zaznaczył Matuszek. Jak przeciwdziałać włamaniom? - Często wystarczy informacja, że w domu jest pies, albo że dom jest objęty monitoringiem. To często włamywaczy odstrasza – powiedział Matuszek. Przyznaje, że nie do przecenienia jest sąsiedzka pomoc i uwaga.

Przydatne narzędzia

Podczas debaty zaprezentowano też możliwości, jakie daje obywatelom tzw. Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wystarczy dostęp do internetu, wyszukanie mapy za pomocą wyszukiwarki lub odnalezienie jej na stronie internetowej policji. Kiedy już mapę się uruchomi, wystarczy zaznaczyć, że w danym miejscu dochodzi do jakichś wykroczeń np. przekroczenia prędkości. Istotne jest prawidłowe oznaczenie miejsca, a także powtarzalność wykroczeń. Każde takie zgłoszenie jest przez policję weryfikowane.

Kolejnym narzędziem multimedialnym zaprezentowanym podczas debaty, była aplikacja Moja komenda, ułatwiająca bezpośredni kontakt z dzielnicowym. - Warto ją mieć w swoim telefonie. Zapewnia ona każdemu użytkownikowi szybki dostęp do informacji o adresach i numerach telefonów obiektów policyjnych oraz kontakt ze wszystkimi dzielnicowymi na terenie kraju – podkreślił aspirant sztabowy Patryk Błasik. Aplikacja jest bezpłatna. Została przygotowana z myślą o osobach, które kontaktują się z policją w sytuacjach innych, niż te bezpośrednio zagrażające życiu lub zdrowiu. 

Gołkowicki posterunek policji w liczbach:

• 302 patrole w ciągu minionego roku
• 444 obchodów dzielnicowych
• 431 interwencji
• 236 ujawnionych wykroczeń
• 89 ujawnionych przestępstw
• 7 sprawców przyłapanych na gorącym uczynku
• 10 poszukiwanych osób zatrzymanych
• 40 spotkań profilaktycznych

Seria włamań w Gorzyczkach

Potwierdzeniem słów komendanta Matuszka o jesiennych włamywaczach jest sytuacja do jakiej doszło w sobotę 10 listopada w Gorzyczkach. Późnym popołudniem miała tam miejsce seria włamań do budynków mieszkalnych. Rozmawialiśmy z jedną z poszkodowanych osób. - Byliśmy na imprezie urodzinowej w sąsiedniej miejscowości. Nie było nas w domu między godziną 17.00 a 21.00. To w tym czasie doszło u nas do włamania - mówi Leszek Jordan.

Do jego domu włamywacze dostali się oknem balkonowym, podważając drzwi balkonowe i wpychając je do środka. - U szwagra natomiast nie potrafili ich podważyć, więc po prostu wybili szybę - opowiada. Jak dodaje, do włamań doszło w 4 lub 5 domach na ulicy Kopalnianej, Jana Pawła i prawdopodobnie na Spacerowej. - Z tego co wiem we wszystkich tych przypadkach zginęła gotówka - mówi nasz rozmówca. Informacji tych nie udało nam się na razie zweryfikować na policji, ze względu na to, że kolejne dwa dni były wolne od pracy i w wodzisławskiej policji nie miał na kto tych informacji potwierdzić. Więcej szczegółów postaramy się podać w przyszłym tygodniu.

(art)