środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Dariusz Polowy z oszczędności na kampanii postanowił przekazać darowizny do domu dziecka i na schronisko

02.11.2018 15:01 | 3 komentarze | ma.w

Kandydat na prezydenta Raciborza poinformował w imieniu swego KWW, że "udało się nie wydać wszystkich środków przeznaczonych na kampanię".

Dariusz Polowy z oszczędności na kampanii postanowił przekazać darowizny do domu dziecka i na schronisko
Słup z materiałami wyborczymi Dariusza Polowego
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

 - Nie skosumujemy ich ani nie przeznaczymy na kolejne plakaty, billboardy czy ulotki - zapowiedział Dariusz Polowy.

Zaoszczędzone pieniądze - 4 tys. zł mają trafić na Stowarzyszenie Otwarte Serca Dzieciom (PO-W w Domu Dziecka w Kuźni Raciborskiej; 3 tys. zł) i Schronisko dla Zwierząt w Raciborzu (1 tys. zł).

Przepisy prawa wyborczego wskazują, że niewykorzystane środki komitety wyborcze (KWW) muszą przekazać na organizację i cel społeczny, po rozliczeniu kampanii (jak ustaliliśmy komitety Roberta Myśliweg i Mirosława Lenka też przekażą niewykorzystane kwoty na cele charytatywne). W dokumencie Państwowej Komisji Wyborczej wyjaśniającym zasady finansowania kampanii samorządowej wskazano, że wydatki komitetu wyborczego nie mogą być wliczone środki przekazane na cele charytatywne.

Rozmawialiśmy z Dariuszem Polowym, który wyjaśnił, że środki, które już przekazał stowarzyszeniu i schronisku pochodziły z jego prywatnego konta, a nie KWW. - Były to prywatne pieniądze, których nie wydałem na materiały wyborcze poprzez konto komitetu i zdecydowałem o przekazaniu ich tym organizacjom - zaznaczył D. Polowy.

Jego rywale z wyborów prezydenckich (Myśliwy i Lenk) uważają, że pieniądze przekazywane na cele charytatywne jeszcze w trakcie kampanii są typowymi wydatkami na jej prowadzenie. Robert Myśliwy wskazał przy tym, że informację o swojej darowiźnie D. Polowy zamieścił na profilu Facebook swego komitetu wyborczego. Były kandydat na prezydenta ma wątpliwości czy wobec tego wszystko odbywa się w zgodzie z przepisami.

Ponadto konkurencja polityczna D. Polowego wskazuje, że jego kampania kosztowała mało w stosunku do osiągniętego efektu. Marek Rapnicki z KWW Tak., radny miejski tej kadencji napisał do redakcji:

Moim zdaniem koszty kampanii należy zweryfikować, nie pozostając przy wnioskach p. Wojciecha Żołneczko z ostatniego numeru Nowin Raciborskich. Jeśli my (KWW Tak. - przyp. redakcji) wydaliśmy 50 tys. zł to lider (KWW Dariusza Polowego Racibórz będzie wielki) wydał 150 tys. zł! To ani prawo ani sprawiedliwość. Przecież to kłamstwo w biały dzień.

Ludzie:

Dariusz Polowy

Dariusz Polowy

Radny, były prezydent Raciborza