środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Odeszli, pozostaną w naszej pamięci

01.11.2018 07:00 | 0 komentarzy | żet

Polonista Herbert Dengel, kompozytor Paweł Kowol, Sybiraczka Teresa Pawłowska, przedsiębiorca Henryk Zdrzałek - to tylko niektórzy ze znanych raciborzan, którzy odeszli od nas w ciągu minionych dwunastu miesięcy.

Odeszli, pozostaną w naszej pamięci
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Paweł Kowol zmarł 11 listopada 2017 r. Miał 85 lat. Był człowiekiem-instytucją raciborskiej muzyki. Zyskał sławę i uznanie jako pedagog i wychowawca kolejnych pokoleń muzyków. Był niezwykle cenionym kompozytorem i dyrygentem. Za swój talent i działalność był wielokrotnie nagradzany, m.in. Złotym Krzyżem Zasługi (1975 r.), Odznaką "Zasłużony Działacz Kultury" (1978 r.), medalem im. ks. Prałata Stefana Pieczki "Unitas in Veritatate" 2003 r.), Złotą Odznaką z Wieńcem Laurowym za całokształt krzewienia kultury muzycznej w środowisku (2005 r.), Nagrodą Starosty Raciborskiego "Mieszko" (2010 r.), Nagrodą Prezydenta Miasta za działania przyczyniające się do nobilitacji kultury Raciborza (2010 r.) oraz tytułem i medalem "Zasłużony dla Raciborza (2016 r.). Paweł Kowol został pochowany 18 listopada. Żałobną mszę święto w jego intencji odprawiono w kościele NSPJ w Raciborzu (zobacz: Paweł Kowol spoczął na Jeruzalem. Ostatnia warta przy wielkim muzyku).


18 listopada 2017 r. odeszła od nas Genowefa Arciemowicz. Była wieloletnią prezes Fundacji Polesie Wschód, animującej przyjazdy Polaków ze wschodu do kraju. Los repatriantów i uchodźców był jej szczególnie bliski. Jako tłumacz języka rosyjskiego bezinteresownie udzielała pomocy w załatwianiu spraw urzędowych i adaptacji do życia w Polsce. Organizując pobyty dzieci z Białorusi w Raciborzu zabiegała o to aby mogły one poznać historię, kulturę, język ojczysty swoich przodków. Aby pomóc drugiemu człowiekowi była gotowa „poruszyć niebo i ziemię”. Za swoją aktywność została nagrodzona Złotym Krzyżem Zasługi , medalem „Unitas In Veritate ks. Stefana Pieczki” oraz medalem XX – lecia Odrodzonego Sokolstwa Polskiego.


Teresa Pawłowska zmarła w czwartek 28 grudnia 2017 r.. Urodziła się w 1932 roku we Włodzimierzu Wołyńskim. W 1940 roku wraz z całą rodzina została zesłana na Syberię, do Kostosuowa w obwodzie swierdłowskim. Ciężka praca w lesie, głód i chłód spowodowały choroby, które nękały ją do końca życia. W 1944 roku została przesiedlona na Ukrainę, a w 1945 roku przyjechała do Polski. Ukończyła Państwową Szkołę Pielęgniarstwa w Bydgoszczy. Otrzymawszy nakaz pracy do Raciborza, przeprowadziła się do naszego miasta. Tu przepracowała kolejne 42 lata swego życia. Po przejściu na emeryturę włączyła się do pracy społecznej w Związku Sybiraków w Raciborzu. Z jej inicjatywy i według jej projektu posadowiono na cmentarzu Jeruzalem pomnik poświęcony Sybirakom.

Pomnik to granitowy monument o wysokości 1,8 m, w którym jest wycięty krzyż, a na skrzyżowaniu jego ramion znajduje się korona cierniowa przywieziona z Mediolanu. Na monumencie znajduje się tablica z wyrytym napisem:

zamęczonym

zagłodzonym

zamarzniętym

utopionym w bagnach

zaginionym w tajdze

Nasza pamięć i modlitwa


8 stycznia 2018 r. zmarła Wanda SwierczynaMiała 67 lat. W pamięci raciborzan zapisała się przede wszystkim jako prezes Raciborskiej Spółdzielni Mleczarskiej. Zmarła po ciężkiej i nieuleczalnej chorobie. Mszę żałobną odprawił w kościele św. Mikołaja ks. dziekan Adrian Bombelek (zobacz: Pogrzeb Wandy Swierczyny wieloletniej prezes raciborskiej mleczarni).


Leon Frydrych zmarł 27 stycznia 2018 r. Nestor lekarskiej rodziny, małżonek wieloletniej ordynator okulistyki Urszuli Frydrych, ojciec i dziadek lekarzy zmarł w wieku 83 lat. Na jego pogrzeb przyszli m.in. koledzy po fachu, znani raciborscy weterynarze. Na zakończenie mszy pogrzebowej głos zabrała najstarsza wnuczka zmarłego odczytując słynny list W.A. Mozarta do ojca. Wnuczki z Niemiec deklamowały wiersz napisany specjalnie dla swego dziadka (zobacz: Leon Frydrych - legenda raciborskiej weterynarii - spoczął na Jeruzalem).


Stanisław Laszczkowski został pohowany na cmentarzu Jeruzalem 21 marca 2018 r. Świetny weterynarz, dobry człowiek, wielki przyjaciel zwierząt – tak zachowają go w pamięci wszyscy miłośnicy czworonogów, którzy spotkali go na swej drodze. Z najstarszą w Raciborzu lecznicą przy ul. Katarzyny związany był jeszcze, gdy ta funkcjonowała jako instytucja państwowa. W latach 90., gdy weterynaria sprywatyzowała się prowadził ją wspólnie z lek. wet. Adamem Iskałą, wtenczas zajmując się przede wszystkim dużymi zwierzętami hodowlanymi.

Kochał i dbał bardzo o swoją rodzinę, żonę Małgorzatę, córką Dominikę oraz studiującego jeszcze syna Jakuba. Cieszył się dwójką swych wnuków. Z Raciborza wyprowadził się do Lubomi, gdzie w wolnych chwilach pracował w ogrodzie. Pracował do końca. Na krótko przed śmiercią snuł swoje zamierzenia związane z emeryturą, na której chciał wypoczywać i łowić ryby. Los bezpowrotnie zmienił jego plany (zobacz: Śp. Stanisław Laszczkowski spoczął na cmentarzu Jeruzalem).


12 maja 2018 r. na cmentarzu Jeruzalem pochowano Janusza Feliksiaka. W ostatniej drodze towarzyszyła mu rodzina, na pogrzeb przyczyli też przyjaciele oraz byli współpracownicy, w tym ci z Raciborskiej Fabryki Kotłów, z którymi zmarły pracował w latach 80. i 90.

Janusz Feliksiak był członkiem Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", a później radnym miasta Racibórz pierwszej kadencji (zasiadł w radzie do 26 listopada 1992). - Należał do odważnych ludzi. W wyborach do rady miasta startował z listy Komitetu Obywatelskiego "Solidarność". W tamtych czasach to nie była łatwa decyzja - mówi Marek Rapnicki.

Za czasów prezesury Tadeusza Ekierta w Rafako, J. Feliksiak był dyrektorem ekonomicznym przedsiębiorstwa. Pracował w fabryce kotłów w latach 1983 - 1995. Po odejściu z Rafako zajmował się doradztwem podatkowym, zasiadał w radach nadzorczych Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu oraz Raciborskiego Funduszu Lokalnego (był jednym z założycieli i fundatorów RFL). Ponadto był członkiem Rady Społecznej Szpitala Rejonowego im. Józefa Rostka w Raciborzu. Zmarł w wieku 67 lat (zobacz: Rafakowcy pożegnali na Jeruzalem ś.p. Janusza Feliksiaka).


Józef Kawalec został spoczął na cmentarzu Jerzualem 16 maja 2018 r. Znany nauczyciel i miłośnik siatkówki zmarł w wieku 70 lat. Józef Wojciech Kawalec zapisał się w najnowszej, sportowej historii Raciborza jako wieloletni sędzia siatkarski amatorskiej ligi (RLPS). Był z nią od jej powstania, tworząc z Józefem Gizowskim duet arbitrów w salach "osiemnastki", a później Areny Rafako. W przeszłości z powodzeniem grał na parkiecie jako siatkarz Stali Racibórz. Był przez długie lata m.in. nauczycielem wychowania fizycznego w nieistniejącej już SP 11. To ojciec Grzegorza Kawalca z Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Raciborzu, długoletniego siatkarza - amatora.

W ostatniej drodze towarzyszyli zmarłemu jego koledzy z siatkarskich boisk oraz pracy zawodowej, krewni i znajomi. W tym gronie byli m.in.: Aleksander Grzeszek (były nauczyciel II LO i trener koszykówki); Paweł Król (prezes RLPS z liczną delegacją zawodników tej ligi); dyrektorzy OSiR Jerzy Kwaśny i Krzysztof Borkowski; dyrektor biblioteki Małgorzata Szczygielska z bibliotekarkami (zobacz: Józef Kawalec spoczął na Jeruzalem. Pożegnał go sportowy Racibórz).


16 czerwca 2018 r. na Ostrogu pochowano Henryka Zdrzałka. Był jedną z czołowych postaci raciborskiego biznesu. Na początku lat 90. ubiegłego wieku prowadził na rynku i przy ul. Mickiewicza słynne sklepy Roma i Manhattan (m.in. perfumy, sprzęt audio-video i kasety magnetofonowe). Wspólnie z synem Arturem stworzył największy w mieście salon meblowy Basztowa przy ul. Nowej. Rozwijali też sieć salonów telefonii komórkowej Era i T-Mobile jako firma Art-Tel. Działał też w branży kantorów wymiany walut. Branżowy dziennik gospodarczy Puls Biznesu parokrotnie nagradzał dokonania przedsiębiorcy z Raciborza prestiżową nagrodą Gazela Biznesu (zobacz: Pogrzeb Henryka Zdrzałka. Znanego przedsiębiorcę pożegnał Stanisław Oślizło z Górnika Zabrze).


Herbert Dengel zmarł 29 czerwca 2018 r. Miał 60 lat. H. Dengel zostanie zapamiętany przede wszystkim jako znakomity polonista oraz doradca metodyczny. W 1983 roku ukończył polonistykę na Uniwersytecie Śląskim a od 1986 roku pracował w II LO w Raciborzu. W 2009 roku został dyrektorem tej szkoły. Razem z wicedyrektorem Markiem Rysiem przygotował unikalny jak na ówczesne raciborskie warunki system łączenia specjalizacji kształcenia dla uczniów, co przekładało się na bardzo dobre wyniki maturalne uczniów oraz zapewniało szkole stabilny nabór w dobie niżu demograficznego. Od ponad dwóch lat był bardzo poważnie chory (zobacz: Pożegnanie klasyka - śp. Herbert Dengel w ostatniej drodze).


4 sierpnia 2018 r. zmarł Alfred Chrobak - ikona raciborskiego piekarnictwa. Był rodzinnym i uczynnym człowiekiem, nikomu nie potrafił odmówić i wszyscy wiedzieli, że zawsze można na niego liczyć. Raciborzanie zapamiętają go przede wszystkim jako znakomitego piekarza. an Alfred zawsze powtarzał, że na smak chleba wpływa nie tylko jego skład, ale też otoczenie piekarni, jej piec, zapachy i przede wszystkim atmosfera pracy. Wierzył, że jak jest zgoda to i chleb inaczej smakuje. I ten od Chrobaka był zawsze wyjątkowy, tak jak wyjątkowy był mistrz Alfred - wspominała go Katarzyna Gruchot, sekretarz Wydawnictwa Nowiny (zobacz: Śp. Alfred Chrobak w ostatniej drodze).


Henryk Machnik, wieloletni sołtys i były prezes LKS Jankowice, zmarł w tragicznych okolicznościach. Miał 48 lat. Pochowano go 31 sierpnia 2018 r..  Henryk Machnik na czele rady sołeckiej stał od 24 stycznia 2003 r. Był sprawnym organizatorem życia publicznego, inicjatorem wielu przedsięwzięć związanych z Gminą Kuźnia Raciborska, a zwłaszcza z Jankowicami, gdzie mieszkał. Aktywnie włączył się w zainicjowane przez ks. Edwarda Mosioła z Jankowic Radomskich Zjazdy Jankowiczan.

Poza działalnością samorządową, H. Machnik udzielał się społecznie. Często pisał artykuły do gminnej prasy - tej drukowanej, jak i elektronicznej ("Oblicza wsi", "Nowa Tyta", "Nowiny z naszej gminy", kwartalnika "Echo Gminy Kuźnia Raciborska" czy portalu znadrudy.pl). Ponadto założył i redagował facebookową stronę Jankowic: Jankowice Rudzkie - Rodenbach. Przez wiele lat był również wiceprezesem klubu sportowego LKS Jankowice. Lubił fotografować. Prócz zdjęć z wydarzeń gminnych, często uwieczniał przyrodę. Jego fotografie zdobią również stronę internetową Urzędu Miejskiego.


W nocy z 23 na 24 września 2018 r. zmarł ks. Piotr Figurniak, proboszcz parafii w Rudyszwałdzie. Odszedł w wieku 52 lat. - To był nasz chłop - wspominali go na łamach Nowin Raciborskich mieszkańcy Rudyszwałdu (zobacz: Mieszkańcy Rudyszwałdu wspominają ks. Piotra Figurniaka).


19 października na cmentarzu Jeruzalem w Raciborzu pochowano Karola Magierę. Od 1971 r. Należał do Towarzystwa Miłośników Ziemi Raciborskiej, był jednym z jego czołowych działaczy przez kolejne dekady, uzyskał tytuł Członka Honorowego. Angażował się w budowę pomników Matki Polki i arcybiskupa Gawliny (zobacz: Karol Magiera spoczął na Jeruzalem. TMZR żegnał go z pocztem sztandarowym).