Mniejszość niemiecka podzielona. Centrum popiera Nowacką, Świerczek się od nich odcina

15 października Zarząd Koła Terenowego Mniejszości Niemieckiej nr 1 w Raciborzu (Centrum) poparł Ludmiłę Nowacką w wyborach na prezydenta Raciborza. O poparcie mniejszości niemieckiej wystąpiło Stowarzyszenie "Łączy nas Racibórz", którego kandydatem na prezydenta Raciborza jest właśnie L. Nowacka.

Decyzja terenowych działaczy mniejszości niemieckiej spotkała się z ripostą władz powiatowych Towarzystwa Kulturalno-Społecznego Niemców Województwa Śląskiego.

- W związku z pojawieniem się w mediach publicznych informacji wydanej przez Terenowe Koło Mniejszości Niemieckiej Nr 1 Racibórz – Centrum o poparciu przez środowisko MN Pani Ludmiły Nowackiej jako kandydata na Prezydenta Miasta Racibórz, oświadczam, że informacja zgodnie ze Statutem naszego towarzystwa nie posiada mocy prawnej, ponieważ nie została podjęta Uchwała w w/w sprawie. Wszystkie insynuacje i komentarze prasowe nie są oficjalnym stanowiskiem Mniejszości Niemieckiej w Raciborzu - napisał Waldemar Świerczek, przewodniczący zarządu powiatowego mniejszości niemieckiej w rozesłanym do mediów oświadczeniu.

Kontra Waldemara Świerczka wobec działań terenowych działaczy nie powinna nikogo dziwić, gdyż samemu W. Świerczkowi bliżej jest do Mirosława Lenka, niż do pozostałych kandydatów na prezydenta Raciborza. Przypomnijmy, że w 2016 roku W. Świerczek odciął się od polityki prowadzonej przez Annę Ronin, która była kandydatką mniejszości na prezydenta Raciborza w wyborach z 2014 roku i dała się poznać jako nieprzejednany krytyk M. Lenka. Zarząd mniejszości pod jego kierownictwem zwolnił A. Ronin z pracy w Radiu Mittendrin. Sama zainteresowana odebrała to jako akt politycznej zemsty za swoją opozycyjną działalność w radzie miasta.