Wodzisław ma swoje centrum nauki i techniki!
W Wodzisławiu Śląskim zostało otwarte Oświatowe Centrum Nauki i Techniki. Placówka powstała w dotychczasowym Gimnazjum nr 2 przy ul. 26 Marca i jest częścią Ogniska Pracy Pozaszkolnej. Z centrum - w ramach zajęć lekcyjnych - będą korzystać wodzisławscy uczniowie. Będą tam prowadzone również zajęcia dodatkowe.
Młodzi mieszkańcy Wodzisławia będą mogli rozwijać swoje umiejętności w pracowniach: mechatroniki, chemiczno-fizycznej, sensorycznej dla maluchów przedszkolnych, ceramicznej, fotograficzno-malarskiej, stolarskiej, krawieckiej i gastronomicznej. W planach są jeszcze dwie kolejne pracownie: audiowizualna i studio nagrań.
Centrum powstało również dzięki zaangażowaniu przedsiębiorców. - Jestem szczęśliwy, że wodzisławskie dzieci będą miały miejsce, w którym będą mogły rozwijać tyle swoich talentów i pasji. Centrum nie powstałoby, gdyby nie fantastyczna współpraca z wodzisławskimi przedsiębiorcami, którym z całego serca dziękuję - mówi prezydent Mieczysław Kieca.
Komentarze
2 komentarze
Ja już dzisiaj mam wrażenie że cała Polska to sama oświata ,nie że bym miał coś przeciw oświacie ,tylko dlaczego robione wszystko jest dla nauczycieli ,zapominając że są też inne profesje zawodowe ,inne potrzeby mieszkańców służące im wszystkim .Czy normalny obywatel nie będący powiązany w jakimś stopniu z oświatą jest nikim i niczym ? prezydent może najpierw niech się zaznajomi ile dziecko w wieku szkolnym ma czasu dla siebie, na zabawę ,podwórko ,grę w piłkę ,rodziny ,odpoczynek ,nie mówiąc o nauce i na odrabianie zadań domowych ,które nauczyciele tak chętnie zadają do domu ,dlatego że w godzinę lekcji się tego zrobić nie da (przecież nauczyciel to nie robot ) godzina 8rano wyjście do szkoły powrót 4 po południu i na dodatek dodatkowe jeszcze umilacze jak ' Ogniska Pracy Pozaszkolnej ? o co w tym tak naprawdę chodzi ?bo na pewno nie o dobro naszych dzieci ? proponował bym panu Ogrodnikowi też prześledzić dzień szkolny ucznia , czy nie jest tak kiedy pan Ogrodnik w spokoju wieczorem czyta sobie gazetę czy siedzi przed telewizorem ? ,u ucznia w rodzinie wygląda to całkiem inaczej , rodzice ślęczą nad swoją pociechą odrabiającą zadania domowe do nocy bo wcześniej nie było kiedy , by mogło być przygotowane na następny dzień do szkoły i na ognisko ,czy nie jest tak że jak nie wiemy o co chodzi chodzi zawsze o to samo ????? czy musi to być znowu kosztem dzieci- tylko pytam ?????? proponował bym jeszcze ognisko nocne .....