Anna Ronin oficjalnie: wystartuję w wyborach [OŚWIADCZENIE]
- Stanę do walki o urząd Prezydenta Miasta Racibórz - deklaruje radna miejska, która przed czterema laty uzyskała drugi wynik wyborczy w rywalizacji z Mirosławem Lenkiem i Dawidem Wacławczykiem. Ronin przypomina, że głosowało za nią wtedy 46% raciborzan.
Radna rozesłała mediom swoje oświadczenie (treść w załączniku), w którym potwierdza swój wyborczy start i wskazuje, że będzie walczyła z "raciborskim układem z Wileńskiej". Nazywa październikowe wybory "plebiscytem", bo jej zdaniem w Raciborzu nie ma warunków, aby mogły się odbyć wolne i demokratyczne wybory. Ronin ostrzega raciborzan "przed nowymi inicjatywami politycznymi i pozorną zmianą "twarzy układu".
- Układ podkłada nowe inicjatywy w postaci byłych i obecnych urzędników miejskich. To są wciąż ci sami ludzie i te same powiązania towarzysko - biznesowe, sterowane przed ich szefa z Wileńskiej (chodzi o Tadeusza Wojnara prezesa SM Nowoczesna i byłego przewodniczącego rady - przyp. red.) - informuje Anna Ronin. Apeluje do raciborzan o liczny udział w wyborach.
Pełna treść oświadczenia radnej
Pobierz Anna-Ronin01.pdfLudzie:
Anna Ronin
Radna Miasta Racibórz
Komentarze
18 komentarzy
"Anna Ronin odwołuje wybory na Prezydenta Miasta Racibórz! " może można póść dalej i oswiadczać ,że AR pragnie wstrzymać ziemię a ruszyć słońce.?
Na podstawie jakiego przepisu kandydatka odwołuje wybory?
Jak AR ma moc odwoływania wyborów to po co rejestrowała swój komitet wyborczy? -do odwołanych przez nią wyborów?
a herbatka z melisy tak dobrze robi na skołatane nerwy
ciekawe co zrobi PiS z oświadczeniem kandydatki w którym ona pisze ," Obecnie w Raciborzu nie ma warunków, aby mogły się odbyć prawdziwie wolne i demokratyczne wybory."
czy to nie brzmi jak oskarżenie rządzących ?A przecież ogólnie wiadomo,ze Polska jest i wolna i demokratyczna.
czy kandydatka uważa ,że Racibórz nie jest w Polsce -skoro wg niej nie jest wolny i nie ma w nim warunków na demokratyczne wybory?
to po co wzywa do udziału w wyborach-skoro wg niej nie są to wybory ani wolne ani demokratyczne?,
taki brak logiki u kogoś kto wie jak rządzić miastem?
Na pania Ronin
To prawda skoro w spółdzielni mieszkańcy nie mają jak wynika z poniższego przykładu prawie żadnego wpływu na to jak nawet ma być ......pomalowana ich klatka schodowa (sic!) to pokazuje jak źle są oni traktowani przez spółdzielnie. Jeżeli ośrodek ten wystawa swoich przedstawicieli na radnych i prezydenta to można się tego samego spodziewać potem w zarządzaniu naszym miastem czyli nie liczenie się z głosem mieszkańców potocznie nazywane zjawisko arogancją władzy.
Dziwne że mieszkańcy i prezydent tak długo to tolerują? Ale teraz jest szansa by wszystkim komitetom które wspiera podziękować i zagłosować np. na listę Dariusza Polowego i się jego pozbędziemy. To jedyna droga!
Zgadzam się z zmazwiazek i Leno że to jak rządzi bez wsłuchiwania się w potrzeby mieszkańców spółdzielni tak postępuje wobec mieszkańców. A mało to razy czytaliśmy w mediach jak źle traktował "naszego/swojego" prezydenta? Dzień że on to nadal wytrzymuje?
@Leno ma związek to co opisałeś. Ten przykład pokazuje, że TW tak jak rządzi w spółdzielni tak będzie rządził gdy jego ludzie dojdą do władzy w Raciborzu.
baba z wozu koniom lżej ......, ......., !!!!.
To co napiszę może nie jest na temat ale jak piszecie o układzie i o Wileńskiej to może się to jednak jakoś łączy ? Ostatnio słyszałem o tragikomicznej sprawie mieszkańców spółdzielni mieszkaniowej gdzieś w centrum miasta Raciborza o czym niedawno się dowiedziałem .A więc mieszkańcy społdzielni nie zgodzili się na kolor na jaki ma być malowana ich klatka schodowa a jaki wybrała sama spółdzielnia.Mieszkańcy chcieli sobie sami wybrać kolor na jaki ma być pomalowana ich klatka schodowa i w tej sprawie złożyli petycję do spółdzielni .Niestety daremne były ich prośby .Ma być tak jak zdecydowała sama spółdzielnia.Wygląda na to że Wileńska rządzi twardą reką w swojej spółdzielni a demokracja w spółdzielni to słowo chyba trochę zapomniane.Szkoda tylko tych mieszkańców, którzy jak z tego wynika nie mają nic do gadania w swojej własnej spółdzielni w swojej własnej sprawie.
Fajną ideę ktoś rzucił w necie, że przecież ci co jeszcze wspierają raciborski beton i te farbowane lisy, że mogą się od nich odsunąć. Zaoszczędzą sobie nerwów i wstydu?
Wszelki Duch Pana Boga chwali
To smutne, ale Beton i jego macki mogą być w każdym domu i dlatego trzeba go skruszyć.
MAM TEŻ SWÓJ KAWAŁEK BETONU - WSZAK BETON JEST W KAŻDYM DOMU.
Sorry ale Fita koło prawdziwego opozycjonisty nawet nie stał. Moim zdaniem on cały czas stoi w rozkroku. Poza tym jest bez szans po tym filmie w którym pokazał, że po 8 latach w samorządzie i na kierowniczym stanowisku. Jest zdecydowanie za słaby na bycie prezydentem i ma chyba słabe listy do rady miasta.
Racibórz jeszcze trochę przypomina sytuację z Polską Zjednoczoną Partią Robotniczą (PZPR). Na czele stał kacyk. Była egzekutywa wojewódzka. I byli: wątek ekonomiczny – dyrektorzy państwowych zakładów, którzy zależeli od sekretarza. On dzisiaj także jest obecny, tylko w inny sposób. I oni są włączeni w system wspólnych interesów.
no to prawica zgryz: Ronin, Fita, Polowy!!!!
Beton nie ma szans. Będzie skruszony.
Słowo plebiscyt jest jak najbardziej na miejscu, jeśli pod uwagę weźmiemy tak dużą liczbę komitetów popieranych przez raciborski beton. Na szczęście dla nas mieszkańców Wy już o tym wiecie i piszecie o tym w komentarzach.