Taka piękna wieś, a koszy na śmieci brak
Sporo osób odwiedza nowe Nieboczowy. Przyciąga ich głównie ciekawość – budowa wsi od podstaw to niespotykana inwestycja. Ale co w sytuacji, gdy podczas spaceru pojawi się konieczność wyrzucenia drobnych śmieci? Wtedy jest problem, bo praktycznie we wsi nie ma koszy na śmieci. Ten brak dotyka nie tylko przyjezdnych, ale też samych mieszkańców.
Na brak koszy zwrócił uwagę nasz czytelnik. – Jeżdżąc po nowych Nieboczowach zauważyłem pewną rzecz: niby taka nowoczesna wieś, a kosza przy ulicy nie można spotkać – napisał nam mieszkaniec sąsiedniej Syryni. – Jedyny śmietnik, jaki tam można znaleźć, to worek przyklejony taśmą do latarni – dodał mężczyzna.
Wójt Czesław Burek uspokaja i zapewnia, że o odpowiedniej liczbie koszy na śmieci pomyślano już na etapie projektowania wsi. – Wykonawca ma w kontrakcie zapis o montażu koszy na śmieci. Trzeba pamiętać, że to jest ciągle plac budowy, inwestycja nie została zakończona – podkreśla wójt. Co ważne, kosze są już zamówione. – Czekamy na 60 nowych koszy – mówi wójt. Dodaje, że w tej chwili na terenie miejscowości jest tylko kilka koszy, m.in. przy Domu Kultury i przy kościele.
W Nieboczowach pojawią się też nowe, ładne ławki. Na początku planowano montaż 100 ławek, ale ostatecznie będzie ich 120.
(mak)
Ludzie:
Czesław Burek
Wójt Gminy Lubomia