Wywrócili się na skradzionym motocyklu, więc postanowili zostawić maszynę obcym ludziom na posesji

Wczoraj informowaliśmy o tym TUTAJ, że policja prosi o pomoc w namierzeniu sprawców kradzieży motocykla crossowego Yamaha XT 125X. Motocykl został zabrany z altanki przy ul. Bukowej w Rydułtowach. Udało nam się zdobyć więcej szczegółów całej sprawy. Najdziwniejsze jest to, że skradziony motocykl został porzucony.

W tym wypadku zacznijmy jednak od końca całej historii. Niedawno na policję zgłosił się zaniepokojony mieszkaniec ul. Wiejskiej w Gaszowicach. Powiedział, że na jego posesji leży motocykl crossowy. Ktoś go porzucił. Funkcjonariusze szybko ustalili, że pozostawiony motocykl to skradziona Yamaha XT 125X.

Do kradzieży doszło w Rydułtowach. Było to dużo wcześniej, bo pomiędzy 28 i 30 kwietnia w Rydułtowach. Z altanki przy ulicy Bukowej złodzieje zabrali właśnie m.in. motocykl. Kradzież została zgłoszona, więc policjanci nie mieli problemów z powiązaniem tych dwóch zdarzeń.

Rozpoczęło się przeglądanie kamer monitoringu nie tylko w Rydułtowach i Gaszowicach, ale też w sąsiednich miejscościach. Zagadką było to, dlaczego ktoś porzuca skradziony motocykl, a w dodatku pozostawia go na obcej posesji. Policjanci ustalili, jak do tego doszło. Okazuje się, że crossem podróżowały dwie osoby. Na rondzie w Gaszowicach zahaczyli o krawężnik i wywrócili się. Motocykl uszkodził się, więc postanowili, że go zostawią.

Kamery monitoringu zarejestrowały też, że w nocy z 9 na 10 czerwca skradzionym motocyklem podróżowano nie tylko po Gaszowicach, ale i Rybniku.

Policjanci liczą na to, że uda się ustalić tożsamość mężczyzn, którzy mają związek z kradzieżą motocykla w Rydułtowach. - Może ktoś ich zna albo widział całe zdarzenie i ma informacje w tej sprawie. Jeśli tak, prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Rydułtowach pod numerem telefonu 32 412 58 10 bądź Komendą Powiatową Policji w Wodzisławiu Śląskim pod numerem telefonu 32 4537200. Zapewniamy anonimowość! - apeluje o wsparcie policja.