środa, 13 listopada 2024

imieniny: Stanisława, Mikołaja, Krystyna

RSS

Szturm na wodzisławski dom publiczny

02.07.2018 07:00 | 2 komentarze | acz, juk

Śląscy policjanci rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się czerpaniem korzyści majątkowych z prostytucji. Podczas akcji prowadzonej na Śląsku, stróże prawa wkroczyli do jednego z nocnych klubów i miejsc, gdzie przebywali członkowie szajki.

Szturm na wodzisławski dom publiczny
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nad sprawą zorganizowanej grupy przestępczej działającej na obszarze Śląska kryminalni z Wodzisławia Śląskiego wraz z zespołem zwalczającym handel ludźmi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach pracowali od kilku miesięcy. Śledczy starannie kompletowali informacje i dowody na przestępcze działanie grupy, której członkowie czerpali korzyści majątkowe z prostytucji. W policyjnej akcji, związanej z zatrzymaniem członków grupy, uczestniczyło ponad 50 kryminalnych z Wodzisławia oraz Katowic, śląscy antyterroryści, a także przewodnicy z psami do wykrywania narkotyków. Policjanci wkroczyli do jednego z nocnych klubów przy ul. Górniczej, który znajduje się niemal w sąsiedztwie Komendy Powiatowej Policji oraz do mieszkań osób powiązanych z grupą, a efektem tych działań było zatrzymanie 4 mężczyzn i 2 kobiet podejrzanych o udział w przestępczym procederze. Śledczy zabezpieczyli także środki odurzające oraz gotówkę w walucie polskiej i zagranicznej, która mogła pochodzić z przestępstw.

„Gleba, gleba”

Okoliczni mieszkańcy byli w szoku. – Cała akcja zaczęła się około godz. 20.30. Nagle wokół lokalu zaroiło się od policjantów. Otoczyli budynek. Wchodzili przez okna, od zaplecza, obstawili główne wejście. Widziałam jak byli w środku budynku. Chodzili z latarkami i wielkimi pistoletami – mówi nam wodzisławianka Anna. – Słyszałam, jak policjanci krzyczeli „gleba, gleba!” – relacjonuje. Cała akcja miała trwać około 30 minut. Później krzyki ustały, a osoby będące w środku klubu wyprowadzono w kajdankach.

Pozostałościami po policyjnej obławie w klubie nocnym są stłuczone szyby i okna zabite dyktą. – Night club od kilku lat z powodzeniem działał pod nosem wodzisławskiej Komendy Powiatowej Policji. Ciekawe czemu dopiero teraz zrobiono tam nalot? – zastanawia się jeden z mieszkańców dzielnicy Jedłownik.