Niedziela, 13 października 2024

imieniny: Edwarda, Geralda, Teofila

RSS

Diamentowe gody w Wodzisławiu. Razem przeżyli 60 lat

22.06.2018 14:35 | 0 komentarzy | juk

- Aż nie chce się wierzyć, że te razem spędzone 60 lat tak szybko nam minęło - mówią z miłością w oczach małżonkowie Amalia i Alojzy Pośpiech, którzy w tym roku świętują jubileusz diamentowych godów.

Diamentowe gody w Wodzisławiu. Razem przeżyli 60 lat
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Łączy ich miłość, ale i zamiłowanie do wspólnych pasji. Byli i są dla siebie oparciem, a receptę na wspólne życie upatrują w umiejętności poszukiwania kompromisu i zgodności charakteru. Mowa o szanownych jubilatach – Amalii i Alojzym Pośpiechach, którzy z dumą świętują diamentowe gody. Życzenia z tej okazji małżonkom złożyli prezydent miasta Mieczysław Kieca i Mirosława Meisel, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego.

Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia. – Mąż kończył studia, ja byłam uczennicą liceum. Wraz z kuzynem przyjechał na uroczystości związane z 1 Maja, gdzie mnie spotkał i od tego momentu nie wypuścił z rąk – wspomina wzruszona jubilatka. Para po dwóch latach znajomości wzięła ślub. Jak wspominają, wesele było duże, bo na sto osób. Doczekali się dwójki córek, trzech wnuków i dwóch prawnuków. Pan Alojzy to inżynier górnictwa, ze specjalizacją budowy szybów. Wspomnieniami chętnie powraca do swojej pracy. – Realizował kontrakt na Sardynii, jak i w Czechach, zatem dzięki jego pracy mieliśmy okazję pomieszkać gdzie indziej – wspomina małżonka. – Aż nie chce się wierzyć, że te razem spędzone 60 lat tak szybko nam minęło – dodaje.

Jubilaci przez prawie dziesięć lat prowadzili małą kawiarenkę, działającą przy ich rodzinnym domu. Specjalnością pani Amalii było ciasto drożdżowe ze śliwkami i serniki. Wspólnie też oddawali się pasji do sztuki i antyków. Razem wyszukiwali unikalnych perełek, a szczególne miejsca w ich sercach zajmowały stare radioodbiorniki i lalki porcelanowe czy też wykonane z koziej skóry, jak i dawne zegary.

Obecnie, w miarę możliwości spacerują, lubią czytać, interesują się tym, co dzieje się dookoła. Na tyle, na ile starcza im sił. – Trzeba pogodzić się ze starością, która jest dopisana do życia – mówi jubilatka. Są samodzielni, ale w każdej sytuacji mogą liczyć na wsparcie najbliższych i przyjaciół.

źródło i fot. Gazeta Wodzisławska

Ludzie:

Mieczysław Kieca

Mieczysław Kieca

Prezydent Wodzisławia Śl.