Remont Długiej. Będzie głośno i będzie się pylić

Urzędnicy poprosili wykonawcę robót - firmę Remigiusza Trawińskiego by powiedział jak ma wyglądać remont. Jej szef wyjaśnił, że robotnicy zajmą się prawą, wyższą częścią deptaka. Początkowo wprowadzą cięższy sprzęt, ale większość inwestycji zostanie przeprowadzona "manufakturą" czyli podczas "prac ręcznych" (tak mówili o nich Trawiński i wiceprezydent Wojciech Krzyżek).

Budowlańcy będą pracować w godz. od 7 do 17. Wiceprezydent przestrzegał, że w tym czasie może być głośno, a przede wszystkim - przy bezdeszczowej pogodzie i suchej aurze - mocno pylić.

Zastępca Mirosława Lenka prosił by nie pytać o szczegóły inwestycji robotników z budowy, bo ci zwykle ich nie znają, a niepełne informacje mogą wprowadzać w błąd.

Remont potrwa od najbliższego poniedziałku 18 czerwca do kwietnia przyszłego roku. - Mam nadzieję, że terminu nie przekroczymy. Nie chcę też wprost mówić, że zdążymy przed czasem - zaznaczył Trawiński. W. Krzyżek uważa, że przy takim zakresie robót inwestycja zostanie zrealizowana dosyć szybko.

Prace podzielono na etapy. W tym roku, do połowy października ma być gotowy odcinek od rejonu placu Ofki Piastówny do ul. Bankowej.