Kierowcy tarasują drogę, a parking stoi pusty
Na parkingu tuż przy radlińskiej tężni solankowej wolnych miejsc parkingowych jest pod dostatkiem. A kierowcy i tak stawiają samochody wzdłuż drogi.
Wybudowany za prawie 710 tys. zł nowy parking przy ul. Wypandów świeci pustkami. Radliński urząd miasta zdecydował się na jego budowę, ponieważ dotychczasowych miejsc postojowych przy tężni było zbyt mało. Kierowcy, nie kwapią się jednak do korzystania z nowej inwestycji. Wolą pozostawiać swoje samochody wzdłuż ulicy, utrudniając przy tym ruch.
40 miejsc dla samochodów
Od kilku tygodni oddalony o około 300 m od radlińskiej tężni działa nowy parking. Miał on rozwiązać problem parkowania samochodów, których właściciele chcieli skorzystać z uzdrowiskowych solanek. Nowy parking liczy 40 stanowisk dla samochodów osobowych, 2 stanowiska dla osób niepełnosprawnych oraz 3 stanowiska dla busów.
Posypią się mandaty
Od kilku tygodni widać zwiększony ruch osób korzystających z radlińskiej tężni. I co można zauważyć? Płyta nowego parkingu świeci pustkami. Natomiast wzdłuż ul. Wypandów zaparkowane są liczne samochody. - Niestety, wciąż znajdują się tacy kierujący, którzy nagminnie parkują samochodu wzdłuż drogi. Wielokrotnie zdarza się, że blokują przejazdy innym samochodom - mówią urzędnicy radlińskiego magistratu. Na miejscu porządek mają zaprowadzić strażnicy miejscy. - Posypią się mandaty na niezdyscyplinowanych kierowców - zapowiadają urzędnicy. Przestrzegają, że za nieprawidłowe parkowanie kierujący może otrzymać mandat w wysokości 100 zł.
(juk)
Komentarze
8 komentarzy
na poboczu parkują najczęściej ci , co tankują wodę....kto z baniakiem 50 l będzie pieszo maszerował 300 m..
Dobrze że ten nowy parking w ogóle już jest, ale mnie się od początku jego lokalizacja niezbyt podobała.. bo te wszystkie auta i tak muszą przejechać obok tężni - a nie musiałoby tak być. Szkoda że miasto na parking nie wykupiło kawałka gruntu za restauracją "Pod 7 siódemką" - nie trzeba by było w ogóle zjeżdżać ze stromej górki między spacerującymi ludźmi, zejście z parkingu do tężni można by było zrobić od strony stawu z fontanną, tam z górki między drzewami - byłoby bliżej, jasno i widoczne dla wszystkich przyjeżdżających. No i nie byłoby takiego ruchu samochodowego pod samą tężnią. No ale może się tak nie dało... Większy parking w pobliżu restauracji i samej restauracji pewnie by się przydał - może jakaś współpraca? ;) można by było dobudować jeszcze i tam parking choćby na kilka miejsc i tam też w razie zapełnienia informacja że drugi parking jest w dalszej części ul Wypandów.
Jaki mandat, najlpiej z bejsbola po lusterkach to się nauczą!
W weekendy jest najgorzej. ..straż miejska nie pracuje ...można by postawić słupki wtedy by nie wjeżdżali na trawę i zbocze. No ale kary finansowe działają najlepiej. Teren jest monitorowany ...może straszak w postaci znaku "materiał z monitoringu posłuży do wystawienia mandatu za.złe parkowanie "
@RadliniankaAW Często bywam w tych okolicach, odwiedzając tężnię i mogę potwierdzić, że są znaki informujące o parkingach, które są ok 200m dalej. Ludzie przyjeżdżają spacerować po terenie tężni kilkadziesiąt minut lub więcej, a nie mają siły przejść 2 minuty spod parkingu. Szczyt lenistwa, głupoty czy januszostwa?
Pytanie czy przy tężni jest widoczna wyraźna informacja o parkingu w dalszej części ulicy? bo położenia parkingu spod tężni nie widać, a nie każdy słyszał że został już zbudowany nowy parking. Mandaty tak czy inaczej za parkowanie na poboczach się należą, bo od kilku już lat ul Wypandów to strefa zamieszkania, więc parkowanie wyłącznie na wyznaczonych do tego celu miejscach... czytać znaki.
W pełni się zgadzam, nasi rodacy jakby mogli, to z aut nie wysiadają. A przy tężni Policja powinna interweniować. Mandaty mandaty mandaty i kierowcy się nauczą ;)
Bo teraz takie czasy nadeszły, że ludzie jadąc do marketu gdyby umieli to by pod samą kasą auto zaparkowali, a we Wszystkich Świętych do samego grobu by podjechali. Ciężko już teraz kilkanaście metrów przejść na nogach.