Wtorek, 5 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Sławomira, Zachariasza

RSS

SORry, ale to nie tak jak mówi władza

06.05.2018 18:00 | 4 komentarze | ma.w

Co ministerstwo zdrowia sądzi o tłumaczeniach raciborskich oficjeli w sprawie SOR-u?

SORry, ale to nie tak jak mówi władza
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Lokalny, oficjalny przekaz dotyczący utraty szansy na pozyskanie wielomilionowej dotacji na Szpitalny Oddział Ratunkowy sprowadził się do wypowiedzi raciborskiego starosty Ryszarda Winiarskiego i dyrektora szpitala Ryszarda Rudnika mówiących, że „widocznie zabrakło dla Raciborza pieniędzy, bo chętnych po te środki było więcej niż myśleliśmy”.

Zapytaliśmy w Ministerstwie Zdrowia czy to prawda, że resort nie miał pieniędzy na ten cel. – Bezpośrednią przyczyną nieprzyznania dofinansowania na realizację projektu pn. „Utworzenie nowego Szpitalnego Oddziału Ratunkowego przy Szpitalu Rejonowym im. dr Józefa Rostka w Raciborzu” była negatywna ocena formalna złożonego wniosku o dofinansowanie, a nie brak dostępnych środków finansowych na ten cel – napisał nam Krzysztof Jakubiak dyrektor Biura Prasy i Promocji w MZ. Dodał, że na etapie oceny formalnej, wnioskodawca – szpital – został wezwany do poprawy/uzupełnienia złożonego wniosku. – Pomimo tego część kryteriów formalnych nadal pozostała niespełniona, co skutkowało negatywną oceną projektu – przekazano nam w ministerstwie.

Starosta Winiarski twierdzi, że tli się jeszcze nadzieja na pozyskanie dotacji na utworzenie SOR na Gamowskiej, ale zaznacza, że taki oddział jest kosztowny w utrzymaniu. – Czyniliśmy te starania by wzmocnić pozycję szpitala w staraniach o wyższy stopień finansowania placówki – przyznał włodarz powiatu.

(m)

Ludzie:

Ryszard Rudnik

Ryszard Rudnik

Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu

Ryszard Winiarski

Ryszard Winiarski

Starosta Raciborski