Wodzisław: w poczekalni autobusowej urządził sobie salon fryzjerski [FILM]
Picie alkoholu, szarpaniny, wyzwiska, spanie - to wszystko już było w poczekalni autobusowej w Wodzisławiu Śląskim. Najnowszy pomysł bywalców tego miejsca wyjątkowo zaskakuje. - Zrobili sobie prywatnego fryzjera. Na filmiku widać, jak jeden z nich się strzyże - przekazał nam czytelnik Paweł.
Materiał wideo:
W połowie lutego pisaliśmy o tym, że sytuacja w poczekalni dworca autobusowego w Wodzisławiu jest coraz gorsza (Zamienili poczekalnię autobusową w melinę). – To jest melina, a nie poczekalnia. Funkcjonuje stała "śmietanka towarzyska", która tam śpi, pije i bije się między sobą - informowali nas czytelnicy.
Miasto zapowiadało działania w tej sprawie. Przekazało nawet 30 tys. zł na dodatkowe służby patrolowe policji. - Dzięki tej decyzji na naszych ulicach pojawi się więcej stróżów prawa, szczególnie w miejscach newralgicznych, m.in. w Galerii Karuzela, na dworcu autobusowym, w parku miejskim czy na osiedlach mieszkaniowych - mówił w lutym prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca.
Wczoraj od czytelnika Pawła dostaliśmy jednak film, który pokazuje, że w poczekalni autobusowej nadal dochodzi do wybryków, które nie powinny mieć tam miejsca. - Panowie w poczekalni zrobili sobie prywatnego fryzjera. Jeden strzyże włosy, drugi poprawia - nie kryje zdumienia nasz czytelnik. - W ogóle to co się ostatnio dzieje w Wodzisławiu to zgroza. Wszędzie menele. W poczekalni, w parku miejskim. Zaczepiają w biały dzień. A wieczorami strach w tamtych miejscach przebywać. Jest coraz gorzej - dodaje.
Komentarze
6 komentarzy
Kieca nam sprowadził na głowę to towarzystwo. W centrum miasta na Rzecznej zorganizował im przytulisko na 30 łóżek, żeby nam umilali życie bo mamy mało atrakcji. W mniemaniu Kiecy to takie wielkomiejskie jak się bezdomni po mieście szwendają.
Komentarz został usunięty z powodu naruszenia regulaminu
Potrzebne jest całoroczne schronisko dla takich osób. Niestety część z nich to osoby młode, agresywne i zazywajace różne środki. Wczoraj widziałem jak dwóch takich rano zaczepialo ludzi na ul. Kubsza koło poczty. Niedługo potem karetka i policja.
A 30 kwietnia zostaje zamknięta ogrzewalnia dla osób bezdomnych. Koniec zimy więc wyjdą dopiero na miasto.
Strach przez rynek przejść - wszędzie dziwne typy. Skąd się tam biorą i to w takiej ilości ? Poczekalnię trzeba omijać szerokim łukiem.
PATOLOGIA i wstyd na całego. A służby policja i straż miejska jak widać nie widzą w tym nic złego? Wnioski do sądów walić za takie patologiczne zachowania.