Zderzenie skody i volkswagena w Pietrowicach [RAPORT STRAŻAKÓW]

Pierwsze zgłoszenie (godz. 8.41) dotyczyło otwarcia drzwi do mieszkania przy ul. Głubczyckiej w Raciborzu, gdzie przebywał mężczyzna wymagający pomocy lekarskiej. Jeszcze przed przyjazdem strażaków drzwi otworzył sąsiad, który posiadał klucze do lokalu. Lokator rzeczywiście wymagał pomocy lekarskiej. Strażacy pomogli przetransportować go do karetki.

Kolejne dwie interwencje to reakcja na fałszywe alarmy - najpierw w obiekcie przy ul. Bosackiej w Raciborzu uruchomiła się czujka pożarowa (godz. 11.02, śladów ognia nie stwierdzono), następnie strażacy udali się do mieszkania przy ul. Stalmacha, gdzie miała zadziałać czujka tlenku węgla (godz. 13.40, okazało się, że urządzenie sygnalizowało potrzebę wymiany baterii).

O godz. 16.08 strażacy zawodowi oraz ochotnicy interweniowali w Pietrowicach Wielkich, gdzie na skrzyżowaniu ulic 1 Maja oraz Jana Pawła II doszło do zderzenia skody superb oraz volkswagena passata. Dwoje uczestników zdarzenia ze skody wyszło ze zdarzenia bez szwanku. O własnych siłach wyszli z samochodu również uczestnicy zdarzenia z volkswagena, jednakże pasażerka tego samochodu miała rozciętą skórę na głowie. Strażacy udzielili kobiecie pierwszej pomocy, a następnie przekazali ją pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego. Rana okazała się niegroźna. Wartość strat materialnych w kolizji oszacowano na kwotę 10 tys. zł. Sprawcą kolizji jest 42-letni kierowca skody, który podczas zawracani wjechał w kierowanego w volkswagena. Policjanci ukarali 42-latka mandatem.

Następnie strażacy udali się na plac Dworcowy w Raciborzu, gdzie usunęli blachę zwisającą z dachu budynku (godz. 17.44). Kilkanaście minut później strażacy z OSP Krzyżanowice usunęli gniazdo szerszeni (ul. Łąkowa w Krzyżanowicach).

O godz. 19.21 strażacy udali się w rejon ulicy Maćkowskiego w Raciborzu, gdzie ugasili pozostawione bez nadzoru płonące pozostałości roślinne. Godzina 20.24 to interwencja w mieszkaniu przy ul. Londzina, gdzie uruchomiła się czujka tlenku węgla. Strażacy zalecili właścicielowi mieszkania sprawdzenie piecyka gazowego oraz kontrolę przewodów wentylacyjnych.

Ostatnia interwencja dotyczyła zadymienia w mieszkaniu przy ul. Mysłowickiej w Raciborzu (godz. 23.53). Okazało się, że źródłem dymu była pozostawiona na kuchence potrawa. Obyło się bez strat materialnych.

fot. OSP Pietrowice Wielkie