Znów afera w lesie koło Wodzisławia! Tym razem "linki śmierci". To prowokacja?
W sieci pojawił się filmik, który wywołał burzę. Na nagraniu widzimy, jak ktoś rozwiesza w lesie koło Wodzisławia Śląskiego linki. Takie linki są groźne. Rozpięte między dwoma drzewami - na wysokości ludzkiego gardła - są niebezpieczne dla zdrowia lub życia, bo może na nie trafić rozpędzony motocyklista, quadowiec, rowerzysta czy biegacz. Wszystko wskazuje jednak na to, że filmik to prowokacja.
Materiał wideo:
W sieci pojawił się filmik "Rozwieszamy linki w lesie koło Wodzisławia Śląskiego". Do filmiku dołączony został krótki opis. - Mój pierwszy vlog poświęcony mojej pasji, czyli rozwieszaniu linek w lasach. Mam nadzieje że tym razem nie zostaną zniszczone i zerwane przez wandali takich jak endurowcy na motorach. Ostatnim razem gdy rozwiesiłem linki, to jedną mi przerwali i poplamili jakąś czerwoną farbą. Chory kraj, nie rozumiem w czym przeszkadzam im swoją pasją - czytamy. Już sama treść wpisu wskazuje na marny żart.
Film pojawił się m.in. w serwisach You Tube i Wykop.pl. Wiele osób było zbulwersowanych tym, co zobaczyło. - Ty jesteś jakiś chory? Ludzi zabijasz? W Boga nie wierzysz? - brzmi jeden z wpisów. Jest też wiele wulgarnych komentarzy.
Z dyskusji pod filmikiem wynika jednak, że prawdopodobnie jest to prowokacja wymierzona w jednego z wodzisławskich vlogerów (vloger to osoba, która bloguje poprzez video). Chodzi o Tomasza Terkę. Udało nam się z nim skontaktować.
Vloger Tomasz Terka potwierdza, że ktoś próbuje się pod niego podszyć. Do całej sprawy odniósł się też na swoim oficjalnym fanpage-u "Tomasz Terka Vlog".
- Ten kanał to prowokacja mająca na celu kolejny raz oczernić moją osobę. Nie mam nic wspólnego z tym kanałem. Głos jak i logo w prawym dolnym rogu filmu, również miniatura kanału jak i moja ksywa zostały ukradzione, aby podszyć się pod moją osobę. Idiota który nagrał ten powinien sobie te linki na swojej szyi pozawieszać - skomentował vloger.
Komentarze
6 komentarzy
Piotrek2255 --jezeli tak uwazasz to znaczy ze powinni Cię zamknąć w psychiatryku- conajmniej, jezeli teren nie jest ogrodzony ani opisany ze jest to teren prywatny oraz ze przebywanie zagraza zyciu lub zdrowiu, cokolwiek znajdzie sie na tym terenie co zagraza zyciu jest karane
Uważam, że ludzie mają prawo rozwieszać linki. To są ich posesje, a crossiarze nie mają prawa po nich jeździć.
Teraz jest absurdalna sytuacja, bo to crossiarze są ofiarami, a nie ludzie którym zdemolowali posesje motorami i wypłoszyli zwierzynę z lasów.
Ja go znam to ci vlogerzy za wszystkim stoją
Wszystko zrobią dla 5 minut sławy
Przyłączam się do opinii "Zielonego". Mieszkam w Radlinie II i zamiast odpoczywać na spacerze z psem w lesie, to muszę nasłuchiwać czy przypadkiem jacyś zbłąkani crossowcy swoimi warkotami nie nadjadą! Nie dość, że są niebezpieczni, to jeszcze płoszą zwierzynę. (las na granicy Wodzisław -Radlin)
A ja zapytam. Co "motocykliści" robią w wodzislawskich lasach? Co robi policja w tym miescie. Gdy rozpedzony motocyklista wjedzie w pieszego na ścieżce leśnej to będzie wszystko porządku? Las jest dla zwierząt, dla ludzi szukających ciszy, nie dla debili z okolicznych wsi.. A skoro policja ma to gdzieś, to ktoś wziął sprawy w swoje ręce. Tu musi dochodzić do samosądów, mając taką policję, nie ma się co dziwić. A po drugie, pisaliście tu ostatnio o takim motocykliści który w pszowiskich lasach specjalnie wjechał w pieszego. I proszę zapytać policji, co w tej sprawie zrobiła? Ilu tych motocyklistów skontrolowali? Wynik będzie, zero. I nadal jesteście zdziwieni.?
Wlogi blogi ,nastal czas debili.