Remont drogi i kanalizacja za jednym razem?
Taki pomysł miały władze gminy Rudnik, przy okazji kontynuacji remontu drogi powiatowej z Brzeźnicy do Grzegorzowic.
Przypomnijmy, że dwa lata temu zakończono remont odcinka tej drogi z Raciborskiej Miedoni do Brzeźnicy. Teraz władze gminy planowały, aby na jednym ogniu upiec dwie pieczenie, czyli remont i kanalizację. Miało to przynieść oszczędności robót i pieniędzy. Niestety, okazało się, że bardzo trudno o firmę, która podjęłaby się takiego łączonego zlecenia. Władze powiatu, które nadzorują inwestycję obawiają się, że do tak skonstruowanego przetargu może się nikt nie zgłosić. To niesie ryzyko dodatkowych kosztów ponownego postępowania oraz straty cennego czasu.
Jak zapowiedział wójt Alojzy Pieruszka, remont drogi jest sprawą ważniejszą, i zbyt długo czekali na niego mieszkańcy, aby teraz podejmować ryzykowne zmiany w planach. – W zamian projektujemy przebieg kanalizacji poboczem tejże drogi, na działkach prywatnych. Są tam sprzyjające warunki, choć konieczna będzie przychylność mieszkańców – wyjaśnił podczas ostatniej sesji rady gminy. Wójt dodał, że jeśli udałoby się zaangażować w to gminne przedsiębiorstwo, to koszt budowy kanalizacji niewiele by odbiegał od ceny ułożenia rur w drodze.
(woj)
Zakres planowanego remontu obejmuje 3,5 kilometrowy odcinek drogi od przepustu w Brzeźnicy (miejsce zakończenia poprzedniego remontu) do skrzyżowania z DW 421 (rozjazd do Sławikowa i do promu) w miejscowości Grzegorzowice. Inwestycja została podzielona na dwie części. W pierwszej kolejności ma być zrealizowany odcinek od Ligoty Książęcej do Grzegorzowic.
Ludzie:
Alojzy Pieruszka
Były wójt gminy Rudnik.