Seniorzy do prezesa PK: dokopał nam pan
Prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Stanisław Mucha spotkał się z seniorami Koła Centrum. Odpowiedzialny za nowy rozkład jazdy autobusów nasłuchał się cierpkich uwag od starszych raciborzan.
Niedołężni i schorowani muszą od 19 marca jeździć przez cały Racibórz by dostać się do szpitala na Gamowską. Kłopoty są również z trasą w kierunku cmentarza Jeruzalem. Seniorzy posługiwali się tu czarnym humorem. – Chcemy się dostać na cmentarz, ale chcemy stamtąd wrócić – usłyszał Mucha na spotkaniu w raciborskim „Sokole”. Niezadowoleni życzyli prezesowi takich podróży, jakie stały się ich udziałem wskutek zmian w rozkładzie. Irytację wzbudziły też likwidacje niektórych starych kursów. – Był autobus na działki, a teraz nie ma nic – żaliła się jedna z pań.
S. Mucha nie chciał się przekrzykiwać z grupą kilkudziesięciu seniorów. – Albo wy krzyczycie, albo ja mówię – oznajmił i widząc brak reakcji usiadł z założonymi rękami i czekał aż sala się uspokoi. Gdy emocje nieco opadły, prezes powiedział, że temat zmian w komunikacji, jest bardzo trudny i nie da się opracować wersji idealnej. – Poszliśmy na duże ryzyko. Bez wdrażania zmian nie dowiemy się co jest złe, co do poprawy. Nikomu nie wyciągamy pieniędzy z kieszeni, bo kursy są aktualnie darmowe (PK przedłużyło je do 6 kwietnia) – powiedział.
Szef przedsiębiorstwa obiecał seniorom liczne poprawki. Mają wejść w życie 7 kwietnia. Mucha wyjawił parę nowości. W rejonie ulic Słowackiego i Ogrodowej mają jeździć dwie linie. Obecna zmieni trasę. – Kto wsiądzie na Chełmońskiego dojedzie i na Gamowską i na cmentarz i wysiądzie z powrotem na Chełmońskiego. To będzie linia A – oznajmił prezes. Nowa linia B pojedzie z Ogrodowej na Gamowską „przetnie poprzecznie do Słowackiego”. PK skomunikuje Mariańską i Michejdy ze szpitalem. Ponadto dojdą kursy na Jeruzalem, tak oczekiwane przez raciborzan.
Seniorzy narzekali, że w starym rozkładzie mieli na Gamowską 6 autobusów, a zostały im 2. – Po co tyle autobusów do szpitala? Miasto nie składa się z samych emerytów lub chorych. Komunikacja jest dla wszystkich – huknął prezes.
Po tygodniu jazdy nowym rozkładem S. Mucha musiał studzić zapędy strajkowe kierowców na linii A. – Takiej agresji i chamstwa ze strony pasażerów nigdy nie spotkali. Zwłaszcza ze strony emerytów. Mieli dosyć po pięciu dniach. Pani kierowca wróciła na bazę kompletnie roztrzęsiona. Nie chciała dalej pracować. Obrażanie i znęcanie się nad kierowcami to przesada – wyjawił szef miejskiej spółki. Rozmowy były trudne, padł nawet postulat zwolnienia aktualnego prezesa.
Gdy seniorzy pytali po co wprowadzono zmiany, skoro był dobry rozkład, Mucha odparł, że dobrze było tylko dla emerytów. Gdy uczestnicy spotkania przypomnieli jego obietnice sprzed pół roku o „autobusach co chwilę” prezes wskazał, że to emeryci nie chcieli zaplanowanych wcześniej przesiadek. Rozkład miał wejść 1 lutego, ale zaczęto go modyfikować pod starszych pasażerów. – Sami tego żeście chcieli – podkreślił prezes. Dlatego jego zdaniem nowy rozkład wszedł w życie z wadami starego systemu. – Dokopał pan nam w tych autobusach. Bo to my nimi jeździmy – kwitowali wystąpienie włodarza spółki. Ten kończył je zapowiedzią kolejnych zmian w rozkładzie, bo chce by ten był dynamiczny. – Ta awantura kiedyś się skończy – obiecał Mucha. Jego słuchacze zapytali: tylko czy my dożyjemy jej końca?
(ma.w)
Stary rozkład może wrócić
Do problemów z nowym rozkładem odniósł się na posesyjnej konferencji prasowej prezydent Mirosław Lenk. Zapowiedział, że testy zmienionych kursów potrwają około 3 miesięcy. Jeśli rozkład ostatecznie się nie sprawdzi, to dopuszcza możliwość powrotu do starego rozkładu. Część takich „powrotów” wejdzie w życie już 7 kwietnia. Czuje się odpowiedzialny za problemy, które spowodowały zmiany w komunikacji.
Komentarze
8 komentarzy
Jakie to ma znaczenie kto plan opracował? Fakt, że ludzie są wkurzeni i jeszcze się ich poucza.Władza, niektórym chyba rozum odbiera. Władza jest dla ludzi, a nie na odwrót. Kaczyński wczoraj miał rację.
Dokładnie tak jest. Sprawdź sobie. PK wozi ludzi wg rozkładu ustalanego przez UM.
Urząd miasta wozi ludzi czy PK? Jest wina, ale do kary nikt się nie kwapi. Porażka zawsze jest sierotą. Wstyd, że prezes PK nie przyznaje się sam do fuszerki jaką jest ten rozkład jazdy, tylko przerzuca odpowiedzialność na innych. Za co mu płacą?
Racibórz to nie metropolia żeby organizować rozkład jazdy z przesiadkami, albo pół miasta przejść, by dojechać do celu. Dla mieszkańców to uciążliwe, tym bardziej dla osób starszych. Przejadą się w wyborach na tym wspaniałym rozkładzie jazdy. Emeryci im tego nie darują. Nie ważne kto, to opracował, odpowiada za to urząd miejski, bo to chyba spółka miejska.
z tego co wiem to rozkładu nie robi prezes PK tylko Urząd Miasta, a PK go tylko wykonuje.
no cóż. dobra zmiana po raciborsku. Czy to aż takie trudne żeby w takim małym mieście zrobić rozkład?
Za taką butę wobec mieszkańców prezes powinien podać się do dymisji. Eksperymenty można robić na papierze, a nie na ludziach. W jakim celu co dobre było trzeba rozwalić?
To nie tylko emeryci nie rozumieją grafiki rozkładu jazdy ale i młodzi ludzie również. To jest masakra, nie dość, że małe litery to nie wiadomo jaki autobus dokąd. do szpitala jeżdżą nie tylko emerycie, ale i pracownicy, którzy tam pracują i przypomnę, że jest to duży zakład pracy. W tej chwili sa problemy z dojazdami samych pracowników , czy maja dojeżdżać taksówkami??/