Sobota, 1 czerwca 2024

imieniny: Jakuba, Hortensji, Gracjany

RSS

27.03.2018 19:00 | 6 komentarzy | mak

Część wdów i sierot po emerytach górniczych w dalszym ciągu nie dostała 10 tys. zł rekompensata za deputat węglowy.

Trwa zamieszanie z rekompensatami za deputat
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do tej pory ponad 167 tysięcy osób uprawnionych do 10 tys. zł rekompensaty za utracony deputat węglowy otrzymało pieniądze. Ich wnioski zostały zweryfikowane pozytywnie – jako zgodne z kryteriami przyjętymi w ustawie z października ubiegłego roku. Ale nie wszyscy dostali należne im pieniądze, bo część wniosków nadal czeka na weryfikację. Kontrowersje budzi to, że ze sporymi kłopotami zmagają się wdowy i sieroty po zmarłych górnikach.

– Byłyśmy z mamą w punkcie obsługi klienta w Spółce Restrukturyzacji Kopalń i okazało się, że przy składaniu wniosków powinni zbierać akty zgonów, jeśli górnik nie żyje. Kto nie złożył, musi dowieźć. Dodatkowo jeśli któryś nieżyjący już górnik-emeryt dorabiał na emeryturze, to oni widzą ostatnie świadectwo pracy i trzeba pisać odwołanie - opisuje swoje problemy jedna z naszych Czytelniczek.

W tej sytuacji pojawia się pytanie, dlaczego wcześniej - na etapie zbierania wniosków - nie przedstawiono rodzinom emerytów górniczych klarownych zasad dotyczących dokumentacji, jaką powinni złożyć, by uniknąć zamieszania?

Spółka Restrukturyzacji Kopalń tłumaczy, że konieczność dodatkowego sprawdzania i uzupełniania dokumentów wynika przede wszystkim z niepełnych informacji znajdujących się w systemach przedsiębiorstw górniczych. Ponadto niektóre osoby uprawnione nie widniały w ogóle w systemach, gdy ich stan cywilny zmienił się już po 2014 roku – czyli po zaprzestaniu wypłacania deputatów przez przedsiębiorstwa górnicze. Kolejnym powodem jest to, że w części złożonych wniosków znajdowały się pomyłki, błędy.