Walka o pieniądze na wymianę kopciuchów
– Staramy się o 250 tys. zł. Jeżeli pozyskamy pieniądze, to uda nam się dofinansować 50 wymian starych kopciuchów na ekologiczne kotły – mówi Dawid Topol, wiceburmistrz Pszowa.
Zeszłoroczne miejskie eko-dotacje okazały się prawdziwym hitem. Mieszkańcy, by złożyć wniosek, ustawiali się pod urzędem kilka dni wcześniej. Chętnych było znacznie więcej niż zabezpieczonych na ten cel pieniędzy. Dlatego niektórzy mieszkańcy musieli odejść z kwitkiem. Miasto nie zamierza jednak pozostawić mieszkańców samych sobie przy wymianie urządzeń grzewczych.
Władze Pszowa starają się zaciągnąć pożyczkę długoterminową ze środków Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach, aby w tym roku również uruchomić program „Ograniczenie niskiej emisji dla Miasta Pszów poprzez wymianę kotłów w budynkach mieszkalnych”. – Staramy się pozyskać 250 tys. zł, bo dzięki temu będziemy mogli dofinansować 50 wymian starych kopciuchów na ekologiczne kotły - mówi Dawid Topol, wiceburmistrz Pszowa. Jeżeli miasto otrzyma pożyczkę z WFOŚiGW, to do pozyskanych pieniędzy dołoży z własnego budżetu 100 tys. zł.
Wzorem zeszłego roku mieszkaniec Pszowa będzie mógł skorzystać z dotacji tylko na jedno urządzenie, tj. do kotła na gaz, kotła olejowego, kotła LPG, ekologicznego kotła na paliwo stałe w tym biomasę, pompy ciepła (jeżeli będzie to jedyne źródło ciepła w budynku), na ogrzewanie elektryczne oraz podłączenie do sieci c.o. Kotły na paliwo stałe oraz kotły na biomasę objęte dotacją będą musiały spełniać wymagania 5 klasy. Wysokość dotacji wyniesie 70 proc. poniesionych kosztów, jednak nie więcej niż 7 tys. zł. Jeżeli miasto otrzyma pieniądze z katowickiego WFOŚiGW, prawdopodobnie wnioski będą przyjmowane w okolicach lipca. Ich realizacja odbywać się będzie według kolejności zgłoszeń, aż do wyczerpania środków finansowych przeznaczonych na ten cel.
(juk)
Ludzie:
Dawid Topol
Były wiceburmistrz Pszowa
Komentarze
2 komentarze
Z tego wynika, że znów miasto chce dać 7000 zł. na wymianę, co da 50 nowych piecy. A czy nie lepiej dać mniejszą dotację, np. 5000 zł. (tak jak w większości miast w okolicy) i wymienić o wiele więcej piecy, tj. 70!? Chętnych i na 5 tyś. nie braknie, a przy najwyższych poziomach smogu w okolicy w Pszowie każdy kolejny "ekologiczny" piec jest na wagę złota!
W pierwszej kolejności i bez kolejki powinny być dotowane prawdziwie ekologiczne źródła czyli,ciepłownia,gaz,pompy ciepła,elektryka.
Piece węglowe nie powinny być dotowane bo zgodnie z uchwałą gorszych piecy już nie ma.