środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Raciborszczyzna na pątniczym szlaku św. Jakuba

12.02.2018 13:47 | 0 komentarzy | ż

Każdy pielgrzym i podróżnik drogę św. Jakuba zna przynajmniej ze słyszenia. Wędrówka tym znanym szlakiem jest duchową podróżą. Okazuje się, że z hiszpańską drogą łączą się szlaki prowadzące z różnych krajów, również Polski. Górnośląski Klub Przyjaciół Camino chce, by jednym z przystanków śląskiego odcinka była gmina Nędza.

Raciborszczyzna na pątniczym szlaku św. Jakuba
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Camino de Santiago czyli droga św. Jakuba jest szlakiem pątniczym o ponad tysiącletniej tradycji. Ludzie z różnych stron świata pielgrzymowali do miejsca domniemanego grobu św. Jakuba w Santiago de Compostela w Hiszpanii. W tę podróż wybierają się zarówno pobożni pielgrzymi, jak i osoby "jedynie" zainteresowane kulturą, przyrodą i drugim człowiekiem. I wszyscy niezależnie od światopoglądu mówią, że Camino de Santiago to przestrzeń duchowa.

Od kilku lat trwają prace nad odtworzeniem polskiego kawałka jakubowego szlaku. Śląski odcinek jest drogą handlową Via Regia. - Z historii wiemy, że biegnie od niego nitka na Morawy. Nasz klub próbuje ją teraz wyznakować i połączyć z drogami w Czechach - wyjaśnia Piotr Matusek (na zdj.) z Górnośląskiego Klubu Przyjaciół Camino. Ma się rozpoczynać w Toszku, biec przez m.in. gminę Nędza, dalej do Raciborza, Krzanowic i do Czech.

W Nędzy ma prowadzić czerwonym szlakiem husarii polskiej (prawdopodobnie tą trasą wędrowały wojska Jana III Sobieskiego na odsiecz Wiednia). Póki co, droga została oznakowana do Rud. - Wiemy, że przez ten teren przeszła potężna wichura i wstęp do lasu a tym samym na szlak jest teraz niemożliwy. Dlatego zaczęliśmy znakowanie od drugiej strony czyli bliżej granicy z Czechami - wyjaśnia Piotr Matusek.

Piękno przyrody, malownicze miasteczka, spokojne wsie, pola, rzeki, lasy, zabytkowe kościoły, przydrożne krzyże i kapliczki, wszystko to co sprzyja wyciszeniu i nastraja do refleksji można spotkać na Górnośląskim odcinku Drogi św. Jakuba. - Nie musisz jechać do Hiszpanii by być na Camino. Droga zaczyna się u progu Twojego domu - zachęcają członkowie klubu.

- Są ludzie, którzy przemierzają drogę w całości. Mają zdrowie, czas i pieniądze. Są też tacy, którzy dzielą ją na odcinki i na przykład każdego roku pokonują kolejny. Jest pełna dowolność - opowiada Piotr Matusek. Jego klub organizuje nawet jednodniowe wyprawy po polskiej części Camino.

Górnośląski Klub Przyjaciół Camino robi co może, by trasę jak najlepiej dla pielgrzyma przygotować. Oznakowanie, tablice informacyjne i ulotki to nie wszystko. W wielu miejscach, po okazaniu paszportu pielgrzyma, do którego zbiera się pieczątki, można liczyć na bezpłatny czy tańszy nocleg oraz posiłek.

Wiele ciekawostek i praktycznych informacji dotyczących drogi św. Jakuba na Górnym Śląsku znaleźć można na stronie www.caminosilesia.pl.

źródło: UG Nędza