Woda w Kobyli i Łańcach znowu niezdatna do spożycia?
Mieszkańcy malowniczo położonych sołectw w gminie Kornowac od kilku lat mają problemy z dostępem do wody. 10 stycznia na stronie gminy Kornowac pojawił się kolejny komunikat w tej sprawie. Sprawdziliśmy, w czym tkwi problem.
Problemy zaczęły się po likwidacji spółki wodociągowej Łańce-Kobyla. Administrowaniem sieci zajęły się raciborskie wodociągi. Mieszkańcy latami interweniowali właśnie w ZWiK. Odpowiedź była zawsze ta sama: problem leży po stronie Stacji Uzdatniania Wody w Dzimierzy.
Latem ubiegłego roku - nakładem 606,5 tys. zł - SUW w Dzimierzy została przebudowana. 27 września Spółka Wodociągowo-Kanalizacyjna w Dzimierzy-Nowej Wsi informowała o uruchomieniu nowej instalacji uzdatniania wody. Wydawało się, że problem został rozwiązany.
Woda zdatna do spożycia, ale po przegotowaniu
Tymczasem 10 stycznia na stronie internetowej gminy Kornowac opublikowano komunikat Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu: woda z sieci wodociągowej [w sołectwach Kobyla i Łańce] nadaje się do celów spożywczych wyłącznie po przegotowaniu. Ograniczenia w spożywaniu wody wynikają z problemów technicznych na stacji SUW Dzimierz.
Jak poinformował nas Maciej Basista z Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Raciborzu, sporządzenie komunikatu zalecił raciborski sanepid.
- Czyli mieszkańcy Łańc znowu z wodą niezdatną do spożycia. Znowu. Wójt nigdy do porządku chyba się tym nie zajmie, ma na głowie wylewanie asfaltu przed swoim domem. A dostęp do wody jest podstawą! - zżymają się na zaistaniałą sytuację mieszkańcy Łańc w liście do redakcji Nowin.
To przez nowe normy
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prezesem Spółki Wodociągowo-Kanalizacyjnej w Dzimierzy - Nowej Wsi, która dostarcza wodę do Łańc i Kobyli. - Od nowego roku zmieniło się rozporządzenie i zostały ustalone nowe normy. My teraz musimy kilka parametrów dopasować do tych nowych norm - mówi Marcin Kostka, prezes spółki.
Obostrzenia mają dotyczyć zawartości mikroorganizmów w wodzie. Prezes położonej w gminie Lyski spółki zapewnia, że woda uzdatniana w Dzimierzy jest tej samej jakości, co w ostatnich miesiącach, gdy obowiązywały inne normy.
- Kroki naprawcze zostały już rozpoczęte - dodaje M. Kostka, wskazując, że wkrótce jakość wody powinna zostać dostosowana do nowych przepisów.
Wojtek Żołneczko