Motorowerzysta jechał wężykiem, wyprzedził go kierowca ciężarówki. Gdy spojrzał w lusterko...
Podczas minionej doby strażacy z powiatu raciborskiego wyjeżdżali do akcji dwa razy, interweniując w Raciborzu oraz w Rzuchowie. Kolejne interwencje odnotowano 28 listopada - na ulicy Rybnickiej doszło do zdarzenia drogowego z udziałem kierowcy ciężarówki i motorowerzysty, natomiast na ulicy Remonta zapalił się volkswagen passat.
Pierwsza interwencja strażaków w poniedziałek 27 listopada dotyczyła zabezpieczenia miejsca kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Rybnickiej w Rzuchowie (więcej informacji: Zderzenie opla z mercedesem na trasie Racibórz - Rybnik [ZDJĘCIA]). O godz. 13.53 strażacy pojechali na ulicę Wyszyńskiego w Raciborzu, gdzie ugasili pożar pojedynczego drzewa.
We wtorek 28 listopada strażacy interweniowali już na ulicy Rybnickiej w Raciborzu, gdzie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem kierującego skuterem 44-latka i 26-letniego kierowcy ciężarówki (godz. 2.21). Działania strażaków ograniczyły się do oświetlenia terenu, tak aby policjanci mogli ustalić przebieg zdarzenia. Z informacji przekazanych przez kierowcę ciężarówki wynika, że jechał za skuterem. Tor jazdy jednośladu wskazywał, że kierujący nim mężczyzna może być nietrzeźwy. Kierowca ciężarówki postanowił wyprzedzić skuter. Gdy minął jednoślad, zobaczył w lusterku leżącego na drodze kierowcę skutera. Mężczyzna był nieprzytomny. Ratownicy pogotowia przewieźli go do szpitala. Badanie krwi wykaże, czy kierujący skuterem 44-latek rzeczywiście był nietrzeźwy. Wstępne oględziny obu pojazdów nie wskazującą na potrącenie potrącenie motorowerzysty przez kierującego ciężarówką.
Ostatnia jak dotąd interwencja strażaków to ulica Reymonta w Raciborzu, gdzie o godz. 8.00, zaledwie kilkadziesiąt metrów od komendy PSP, doszło do pożaru volkswagena passata. Ogień bardzo szybko się rozprzestrzeniał, co było spowodowane rozszczelnieniem instalacji paliwowej. Na szczęście dzięki błyskawicznej akcji strażaków pożar udało się w porę ugasić. Podróżujący samochodem mężczyzna i kobieta nie odnieśli obrażeń.