Skarbnik miał oddać 11 tys. zł wypłaty. RIO wykryła szereg nieprawidłowości w Rudniku [AKTUALIZACJA]
Na początku wakacji inspektorzy Regionalnej Izby Obrachunkowej przeprowadzili kontrolę gospodarki finansowej gminy Rudnik. W wystąpieniu pokontrolnym wymieniono kilkanaście nieprawidłowości oraz zaleceń jak je naprawić. Niektóre z tych punktów brzmią bardzo poważnie, np. to że skarbnik gminy otrzymał ponad 11 tys. zł za dużo wynagrodzenia zasadniczego lub, że przez błędy a rachunkowości bilansy pożyczek gminy różniły się od stanu faktycznego o prawie 900 tys. zł. Zapytaliśmy wójta Alojzego Pieruszkę o komentarz do zaleceń RIO.
– Oceniam wynik kontroli pozytywnie dla naszego urzędu. RIO nie doszukało się u nas poważnych błędów, choć wiadomo że nikt nie jest idealny i błędy się zdarzają. Takich drobnych uchybień wykazywano więcej po inspekcjach w poprzednich kadencjach – przekonuje wójt. – Ostatnia kontrola nie wykazała naruszenia dyscypliny finansowej, co byłoby poważną sprawą. Wskazane nieprawidłowości wynikały głównie z niedopatrzenia pracowników, lub tego, że ktoś kogoś zastępował i czegoś nie wiedział – tłumaczy dalej wójt Pieruszka. Co więc z wynagrodzeniem skarbnika gminy? – Pensja skarbnika składa się z kilku składników. Jednym z nich jest wynagrodzenie zasadnicze, do którego doliczamy różne dodatki. Inspektorzy prawidłowo wykazali, że faktycznie naliczyliśmy mu za dużo wynagrodzenia zasadniczego. Jednocześnie otrzymywał niższy niż powinien dodatek funkcyjny. Po zaleceniu RIO poprawiliśmy proporcje obu składników jego pensji, co w rezultacie dało i tak tę samą kwotę do wypłaty – podał wójt. W części uwag pokontrolnych wskazano, że tam gdzie doszukano się błędów, nadzór pełnił wójt, skarbnik lub sekretarz gminy. – Tak, tylko kontrola RIO nie ocenia szeregowych pracowników, tylko nas – osoby pełniące nadzór nad ich pracą. Z powodu wielu obowiązków nie jesteśmy w stanie wszystkiego dopilnować. Na szczęście nie było żadnych poważnych uchybień, a wobec wszystkich wymienionych przez Izbę podjęliśmy już działania naprawcze – zapewnia A. Pieruszka, który podkreśla, że ocenia pozytywnie wyniki kontroli RIO.
Urząd gminy nie wniósł zastrzeżeń do wniosków pokontrolnych. W terminie 30 dni odpowiedział i przedstawił wyjaśnienie wszystkich niejasności.
Marcin Wojnarowski
Uwagi pokontrolne RIO dotyczyły m.in:
1. Budowę wodociągu w Dolędzinie przeprowadzono przed wydaniem pozwolenia od starosty.
2. Brak wezwań dla dłużników podatkowych.
3. Błędy przy podliczeniach ulg podatkowych dla klubów sportowych i jednostek OSP.
4. Braki dokumentacji przy wydawaniu koncesji na sprzedaż alkoholu.
5. Brak dochodzenia zaległości za wydaną koncesję.
6. Przyznawanie nagród dla sportowców bez uchwały rady gminy.
7. Błędy w rachunkowości, z czego wynikły rozbieżności rzędu 860 tys. zł.
Uzupełnienie
W nawiązaniu do treści komentarza Internauty podajemy dodatkowe informacje, które pochodzą z raportu kontroli Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach.
RIO stwierdziło zawyżenie wydatków z tytułu wynagrodzeń skarbnika w okresie od stycznia 2015 do lipca 2017 r. łącznie o kwotę 11.324,57 zł, w tym z tytułu dodatkowego wynagrodzenia rocznego. W związku z tym zaleciło ustalić wynagrodzenie dla skarbnika zgodnie z obowiązującymi wymogami oraz podjąć działania celem zwrotu do budżetu Gminy Rudnik kwoty zawyżonych wydatków w tytułu wynagrodzenia.
Ludzie:
Alojzy Pieruszka
Były wójt gminy Rudnik.
Komentarze
2 komentarze
Grunt to dobre samopoczucie.
Panie Wojnarowski,
ja potrafię czytać ze zrozumieniem. Dlaczego piszesz Pan w tytule nieprawdę? Jeżeli był błąd w proporcjach wynagrodzenia Skarbnika tzn. dostał więcej wynagrodzenia zasadniczego, np. mniej dodatku to dlaczego wg tego co Pan napisał miał oddawać 11 tysięcy złotych? A co oznacza, że bilanse różniły się o 900 000 zł. Niech Pan precyzyjnie wyjaśni o co chodzi. Czy wymienione rozbieżności wynikają z tego, że ktoś pieniądze ukradł lub z defraudował czy też zostały tylko niewłaściwie zaksięgowane? Panie Redaktorze, takie nierzetelne przekazywanie informacji jakiego Pan dopuścił się w artykule naraża pracowników Urzędu Gminy Rudnik na utratę zaufania społecznego. Prosty człowiek czytający takie sensacje może dojść tylko do głupich wniosków, że urzędnicy w Rudniku to złodzieje. Z tego co ja natomiast prześledziłem na BIP-ie to kontrola w Gminie Rudnik nie stwierdziła naruszenia dyscypliny finansów, Wójt nie stawał przed Kolegium RIO w Katowicach ani kontrola ta nie skończyła się żadnym wnioskiem do Prokuratury. Mam nadzieję, że nie skasuje Pan mojego komentarza i wykaże się dziennikarską rzetelnością zamieszczając w mediach bardziej szczegółowe informacje uzupełniające przedstawione sensacje.