Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Miasto nie radzi sobie z… kałużą

25.10.2017 07:00 | 0 komentarzy | juk

Jeden z radnych czuje się zażenowany postawą magistratu, który nie potrafi od kilku lat rozwiązać - wydawałoby się - prostego problemu. - Jest mi wstyd za siebie przed moimi wyborcami i mieszkańcami Radlina za to, co dzieje się na ulicy Rymera, w okolicach parkingu. W niedzielę 24 września była zapchana kratka i znów pojawiła się kałuża. Woda tam stoi, dopóki samochody jej nie rozbryzgają na chodnik - mówił podczas wrześniowej sesji radliński radny Andrzej Menżyk. Dodał, że sytuacja taka powtarza się, kiedy tylko pada deszcz. - Proszę o rozwiązanie tego problemu już od kilku lat, ale moje prośby nie przynoszą żadnego efektu - mówił z żalem radny.

Miasto nie radzi sobie z… kałużą
Radny Andrzej Menżyk (po prawej)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Skąd się bierze problem?

Zbigniew Podleśny, zastępca burmistrz Radlina podczas obrad wyjaśnił radnym, skąd wziął się problem stojącej wody przy ul. Rymera. - W 2013 r. przebudowaliśmy odcinek ulicy Rymera do urzędu. Na dalszym odcinku, czyli w kierunku skrzyżowania z ulicą Korfantego drogi nie przebudowywaliśmy, a tylko remontowaliśmy. W tym miejscy został sfrezowany stary asfalt i położono nowy. Kałuża, która tworzy się w tamtym miejscu, jest długa. Z jej kształtu mogę tylko wnioskować, że tworzy się ona w miejscu starej koleiny. To temat konieczności wykonania napraw drogi, które ma po prostu słabą podbudowę - mówił Podleśny.

Naprawa w przyszłym roku

Grażyna Janeta naczelnik wydziału urbanistyki i inwestycji z radlińskiego magistratu wyjaśniła, że urząd przeprowadził wszelkie możliwe pomiary, by problem rozwiązać. - Jak się okazało, jedynym słusznym wyjściem z tej sytuacji jest ściągnięcie całej warstwy asfaltu na długości ok. 30 m i położenie nowej nawierzchni - mówiła Janeta. Dodała, że remont zostanie wykonany w przyszłym roku budżetowym.

(juk)