Pożar i wybuch w Krzyżanowicach. Kobieta w szpitalu [ZDJĘCIA], [FILM]
TEKST AKTUALIZOWANY
28 września o godz. 20.57 przy ulicy Poprzecznej w Krzyżanowicach doszło do pożaru mieszkania w budynku wielorodzinnym.
Materiał wideo:
Przypuszczalną przyczyną zaprószenia ognia było nieprawidłowe użytkowanie piecyka olejowego. Ogień szybko ogarnął większą część mieszkania. Dopiero wówczas doszło do wybuchu gazów pożarowych. Siła eksplozji była na tyle duża, że w mieszkaniu z futryn wyleciały okna. Wybuch był następstwem pożaru, a nie jego przyczyną (ze zgłoszenia wynikało, że do pożaru doszło w następstwie wybuchu gazu). Pożar przeniósł się też na klatkę schodową.
Po dojeździe na miejsce, strażacy zobaczyli ogień na pierwszym piętrze budynku. Na drugiej kondygnacji budynku uwięzione były trzy osoby. Ewakuowano je z balkonu przy użyciu autodrabiny. Ogółem z budynku wyprowadzono czternaście osób. Ratownicy pogotowia udzielili pomocy trzem kobietom oraz dwóch mężczyznom. Wśród nich była lokatorka mieszkania, w którym wybuch pożar. Kobieta trafiła do szpitala.
W akcję gaśniczą zaangażowano 2 zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Raciborzu, autodrabinę, samochód operacyjny oraz 10 zastępów OSP (3 zastępy jako odwód).
Wartość strat oszacowano na kwotę 60 tys. zł.
Do Krzyżanowic przyjechała też grupa operacyjna z komendy wojewódzkiej PSP. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Raciborzu oceni, czy w trakcie zdarzenia nie została naruszona konstrukcja budynku.
(acz)
wideo: czytelnik Wojtek, Adrian Czarnota / nowiny.pl
Komentarze
4 komentarze
Ludzie jak zawsze nie zawiedli swoją frekfencją. Byli bardzo "pomocni" i niezbędnie "potrzebni".
Panie żet. Proszę sobie jeszcze raz przeczytać ten Pana artykuł i poprawić błędy. Albo dać do poprawienia komuś, kto zna j. polski lepiej.
"Działania" sfilmowane przez osobe postronną - obraz nędzy i rozpaczy
należy zabudować dekoder gazu i CO wielu nie kosztuje a uchroni od takich sytuacji .