Ślad historii pod pancerną szybą
Wykopaliska archeologiczne prowadzone przy remoncie ulicy Długiej są w opinii radnego Leszka Szczasnego okazją do uczczenia 800–lecia praw miejskich Raciborza.
Według Szczasnego ekspozycja muzealna wykopalisk na Długiej to „dziś już za mało”. Radny chciałby działań niestandardowych ze strony Muzeum i magistratu. – W atrakcyjnej formie powinniśmy ocalić ten fragment Raciborza od zapomnienia. Weźmy przykład z Lublina, gdzie powstało „Okno czasu” – zaproponował L. Szczasny na sierpniowym posiedzeniu komisji edukacji. Po zakończeniu remontu widziałby na Długiej przeszklony fragment deptaka. Pod pancerną szybą znajdowałyby się archeologiczne skarby. Całość zostałaby podświetlona. – Byłaby to atrakcja dla turystów i raciborzan, dla dzieci i dorosłych – przekonywał rajca NaM–u.
Pomysł Leszka Szczasnego spodobał się Irenie Żylak wiceprezydent Raciborza. Zaznaczyła jednak, że idea jest trudna w realizacji, bo należy pamiętać, że remontowana ulica stanowi dojazd do mieszkań przy Długiej.
(m)
Ludzie:
Irena Żylak
Była wiceprezydent Raciborza
Leszek Szczasny
Podróżnik, były radny Gminy Racibórz.
Komentarze
2 komentarze
Musieliby zamknąć ulicę dla pojazdów. Już słyszę ten wrzask, jaki by podnieśli mieszkańcy. W innych miastach mogą sobie cudeńka czynić ale mają stare miasta zablokowane dla pojazdów.
Fajny pomysł. Podobny był z placem Długosza. Ale jak widać, to kolejne zbyt trudne zadanie dla władz miasta :(