środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Przed nami niesamowite zawody strażackie, jakich jeszcze w Raciborzu nie było

18.08.2017 06:30 | 0 komentarzy | żet

Trzy pytania do kpt. Mateusza Wyrby, zastępcy dowódcy Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej PSP w Raciborzu

Przed nami niesamowite zawody strażackie, jakich jeszcze w Raciborzu nie było
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

– Strażackim akcentem XXV Memoriału im. mł. kpt. A. Kaczyny i dh. A. Malinowskiego będą zawody, jakich jeszcze na raciborszczyźnie nie było. Co to za impreza?

– To będę zawody Firefighter Combat Challange (pol. strażackie wyzwanie bojowe). Zostaną rozegrane w niedzielę 20 sierpnia na placu Dominikańskim w Raciborzu. Weźmie w nich udział stu zawodników z Polski, Białorusi, Czech i Słowacji. Wśród nich będzie dwóch strażaków z JRG w Raciborzu: aspirant Adam Derkowski oraz starszy sekcyjny Michał Szukalski. Zawody te zwieńczą Puchar Polski FCC.

– Jak przebiega rywalizacja w takich zawodach?

– Zawodnicy startują jednocześnie w parach. Wbiegają na trzecie piętro konstrukcji stalowej z pakietem wężowym na ramieniu. Wkładają go tam do skrzyni, następnie wciągają za pomocą liny następny pakiet. Potem zbiegają na dół, stąpając na każdy stopień, pięciokilogramowym młotem przebijają na odległość metra 70 kg ciężar. Slalomem pokonują dalszą część toru, rozwijają nawodnioną linię wężową, przebiegają przez drzwiczki i prądem wody strącają tarczę. Następnie chwytają ważącego 80 kg manekina i przeciągają go na linię mety. To wszystko w pełnym rynsztunku, z podpiętym aparatem oddechowym.

– Zapowiada się bardzo widowiskowo. Czy zawody w tej formule mają zastąpić nocne zawody strażackie?

– Zawody Firefigter Combat Challange nie są alternatywą dla nocnych zawodów strażackich. Stadion, na którym co roku odbywał się memoriał, jest remontowany. Dlatego w tym roku musieliśmy zrezygnować z nocnych zawodów. One muszą odbywać się na trawie. Puszczenie strażaków po betonie byłoby po prostu zbyt niebezpieczne. Szkoda strażaków-ochotników, którzy trenują również w systemie nocnym, a mają tak niewiele możliwości zaprezentowania swoich umiejętności oraz rywalizacji. Tym bardziej, że tegoroczne nocne zawody strażackie w Bolesławiu również się nie odbędą. Gdyby nie remont stadionu, nocne zawody Ognik odbyłyby się również w tym roku.